Co widzi kierowca Formuły 1?
Wielu z nas wyobraża sobie pracę kierowcy F1 jako wymarzoną pracę. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, jak bardzo wymagające jest to zadanie i jak ekstremalnych reakcji wymaga od naszego organizmu.
Stacja Sky Sports postanowiła wykorzystać nowoczesną technologię, żeby pokazać widzom jak wygląda tor wyścigowy z punktu widzenia kierowcy. W tym celu Nicko Hulkenberg z Sahara Force India otrzymał specjalne okulary, które śledzą ruch jego gałek ocznych, a przy okazji nagrywają jego punkt widzenia.
Mózg kierowcy Formuły 1 przetwarza informacje w bardzo dużym tempie. Dla przykłady, podczas wyjazdu z pit land, Hulkenberg potrzebuje 100 milisekund żeby sprawdzić sytuację na torze w lusterku bocznym. Dla porównania normalny kierowca potrzebowałby na to aż pół sekundy.
Reakcja na zapalenie się zielonego światła na sygnalizatorze również trwa nie więcej jak 100 milisekund. Dla porównania jeżeli biegacz wystartuje w czasie szybszym niż 100 milisekund, jest to traktowane jako falstart.
Podczas jazdy na zakręcie działa nie tylko zmysł wzroku. Ciało kierowcy jest tak mocno sprzężone z bolidem, że czuje on jak bardzo może sobie jeszcze pozwolić z dawkowaniem prędkości żeby nie wylecieć z toru.
Zobaczcie kierowcę F1 w akcji.
Najnowsze
-
Zabudowa VW T5 – jak przekształcić busa w funkcjonalnego kampera?
Przekształcenie Volkswagena T5 w kampera to marzenie wielu miłośników turystyki na czterech kółkach. Ten model samochodu cieszy się ogromną popularnością dzięki swojej niezawodności oraz idealnym proporcjom, które ułatwiają taką adaptację. Przestrzeń ładunkowa T5 daje fantastyczne możliwości aranżacyjne. Pozwala to na stworzenie prawdziwie funkcjonalnego i wygodnego mobilnego domu! -
Pomóżmy motocykliście, którego pasją jest motoryzacja! Gerard walczy z rakiem – chce odzyskać twarz i… oddech
-
7 lat gwarancji i ceny od 112 900 zł. Rusza sprzedaż chińskiej marki Jetour w Polsce
-
Volkswagen Polo – idealne auto miejskie? Poznaj jego zalety
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Zostaw komentarz: