Ferrari F40 z miotaczem ognia w wydechu
Niektórzy twierdzą, że istnieją supersamochody i jest Ferrari F40. Mimo upływu lat włoska maszyna nadal wzbudza bardzo duże emocje. Dlatego warto wsłuchać się jak pracuje wydech w tym modelu.
Prawdopodobnie jest to jeden z najważniejszych samochodów ubiegłego stulecia. Samochód, który został zbudowany kilka dekad temu niczym nie ustępuje dzisiejszym pojazdom naładowanym elektroniką.
Ferrari pokazało tym modelem, że potrafi w bezpośredni sposób dostarczyć emocje kierowcy. W tym samym czasie Porsche konstruowało futurystyczny model 959, który nie zdobył później takiego uznania. Ultralekkie Ferrari ważące zaledwie 1,1 tony z turbodoładowanym silnikiem V8 pod maską oferowało piekielną moc 478 KM.
Spora część właścicieli Ferrari F40 wyposażyła swoje egzemplarze w wydech Tubi, który wyzwala jeszcze bardziej piekielny pomruk z ośmiocylindrowej jednostki, zionący do tego ogniem. Warto to zobaczyć!
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: