Gitara od Ferrari – film
Świat oszalał! Ferrari sygnuje swoim logiem nawet gitary. Owszem, wykonane z włókien węglowych, choć w tym aspekcie kojarzą się z motoryzacją. Instrumenty podpisane przez kierowców teamu F1 zostały już co prawda sprzedane, ale zawsze można stać się właścicielką unikatowej edycji.
fot. Blackbird
|
Ten piękny instrumement ochrzczony Rider, został stworzony w kooperacji z firmą Blackbird przez Joe Luttwasa, który spędził kilka lat pracując w Ferrari. Nie dość, że zwrócił on uwagę na lekkość konstrukcji i delikatny dźwięk, to także inspirując się włoskim uwielbieniem do Ferrari zaprojektował elegancki design. Widać tu ewidentne konotacje z czerwonym lakierem nadwozi aut z Maranello na wielu elementach gitary, a na jej szczycie, idealnie wkomponowane logo marki.
Instrumenty wytwarzane są przez niewielką grupę ludzi w San Francisco na zlecenie Blackbird i Ferrari. Niestety gitary własnoręcznie podpisane przez Kimiego Raikonena i Filipe Massę zostały już sprzedane. „Zwykły” modelu Rider zaczyna się od ceny – 4200 zł za sztukę.
fot. Blackbird
|
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: