Glock kierowcą Manor Grand Prix
Następny kierowca Formuły 1 zapewnił sobie pracę w oczekiwaniu na nowy sezon. Były kolega Roberta Kubicy z BMW Sauber, a następnie jego rywal z zespołu Toyoty podpisał umowę z powstającym Manor GP.
Timo Glock |
fot. Toyota
|
Timo Glock podpisał kontrakt na następne 2 sezony z Manor Grand Prix. Debiutujący na torach F1 w przyszłym sezonie zespół potwierdził dzisiaj, że Niemiec będzie jego „wiodącym” kierowcą. W swojej wypowiedzi Timo powiedział – Miałem kilka opcji na 2010 rok, niektóre
z nich od zespołów z ustaloną reputacją. Manor może jest nowym i niedużym teamem, ale ma wielkie ambicje, robiący wrażenie samochód i program rozwoju.
Nazwa Manor nie pojawia się pierwszy raz na torach wyścigowych. Zespół od 1990 roku brał udział w zawodach Formuły Renault oraz Formuły 3 Euroseries. Siedziby teamu znajdują się w Sheffield i Bicester w Wielkiej Brytanii. W sezonie 2010 zespół będzie używać silników Cosworth. Dyrektor techniczny zespołu Nick Wirth potwierdził także, że prace nad bolidem na sezon 2010 przebiegają zgodnie z planem, a testy wymagane przez FIA zostaną zakończone w grudniu.
27-letni Timo Glock zdobył tytuł mistrzowski w serii GP2 w 2007 roku, był kierowcą testowym BMW Sauber i wziął dotychczas udział w 37 Grand Prix Formuły 1 w barwach zespołów Jordan i Toyota.
Najnowsze
-
Koniec przywileju dla właścicieli aut elektrycznych. Życie za szybko go zweryfikowało
Różne są sposoby zachęcania kierowców do przesiadki na samochody elektryczne, a jednym z nich jest możliwość korzystania z buspasów. Okazuje się, że nie wszędzie ten pomysł się sprawdza, ponieważ elektryków zrobiło się zbyt dużo. Władze zdecydowały więc o likwidacji tego przywileju. -
Znasz trik taksówkarzy na chłodzenie auta bez klimatyzacji? Używaj, nawet jak masz klimę
-
Zderzenie motocyklistów przed przejściem. „Znowu to pierwszeństwo pieszych”
-
Wjazd samochodem do lasu – zasada jest odwrotna niż na drogach. Dotyczy wszystkich
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Zostaw komentarz: