Zginął Grzegorz „Grisza” Mikulski
8 sierpnia wieczorem w miejscowości Narty na Mazurach, zginął właściciel znanego warszawskiego pubu motocyklowego 2Koła Grzegorz "Grisza" Mikulski.
![]() |
fot. Logo Pubu 2Koła
|
Odszedł człowiek-legenda dla polskiego świata motocyklowego. Grisza był założycielem jednego z najbardziej znanych miejsc spotkań motocyklistów w Warszawie – pubu 2Koła, a jednocześnie osobą niezwykle życzliwą, pogodną i pełną pasji. Miał ogromne doświadczenie. Był także aktywnym członkiem Oldtimer Club Poland i miłośnikiem starych motocykli Indian.
Zespół redakcji Motocaina.pl składa Rodzinie i Przyjaciołom najszczersze kondolencje.
„Widocznie tam na Górze brakowało Błękitnym dobrej knajpy” – pożegnała go tymi słowy na jednym z forów motocyklistka Joaśka.
Pogrzeb Griszy odbył się w piątek, 14 sierpnia o godz. 13.20 na cmentarzu Bródnowskim w drewnianym kościółku. Pożegnanie ze zmarłym zaplanowano na godzinę 12.10-12.50 w kaplicy Styks przy ul. św. Wincentego 79.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
Volkswagen Touareg R to nowość w segmencie luksusowych SUV-ów. Model ten łączy w sobie sportowe osiągi z ekologicznym napędem hybrydowym typu plug-in. Zaawansowana technologia pozwala na osiągnięcie imponującej mocy przy jednoczesnym zachowaniu ekonomicznej eksploatacji. Ten flagowy SUV reprezentuje nową erę motoryzacji, gdzie wydajność spotyka się z odpowiedzialnością ekologiczną. -
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
-
Zapomnij o HIMARS-ie? Oto polscy producenci sprzętu wojskowego, których nie uznają rodzimi „patrioci”
-
Od Couriera do Transita – kompletny przegląd modeli Ford Pro i zabudów. Który wariant wybrać dla swojej firmy?
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
[ ] zyczliwy, pelen humoru i energii.. to straszne…nie moge uwierzyc
Anonymous - 5 marca 2021
[ ] zyczliwy, pelen humoru i energii.. to straszne…nie moge uwierzyc