Agnieszka Serafinowicz

Nie ma niegroźnych potrąceń, przekonały się o tym te dwie kobiety

Wypadki i potrącenia zdarzały się i będą się zdarzać. Chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe, jednak nawet gdy pozornie nic się nie stało, warto o kilka rzeczy zadbać.

Spis treści

Wypadki i potrącenia, nawet gdy wyglądają niegroźnie i na pozór nic się nie stało niekoniecznie mogą oznaczać oznaczać koniec sprawy dla kierowcy, z którego winy nastąpiło zdarzenie. Przekonała się o tym 74-letnia mieszkanka Zielonej Góry, która na przejściu dla pieszych łączonym z przejazdem dla rowerzystów potrąciła swoją rówieśniczkę prawidłowo przejeżdżającą przez jezdnię.

Wypadki i potrącenia – z pozoru niegroźna sytuacja

Policja poinformowała o zdarzeniu, jakie miało miejsce pod koniec 2022 roku w Zielonej Górze. Zielona Góra to miasto, w którym ruch rowerowy jest bardzo popularny. Wiele ścieżek rowerowych i infrastruktura ułatwiająca poruszanie się jednośladami zachęcają mieszkańców już od wielu lat do korzystania z takiej formy transportu. Niestety rodzi to czasem groźne sytuacje kiedy kierujący samochodami „zapominają” o ustąpieniu pierwszeństwa rowerzystom i nie sprawdzają czy do przejazdu nie zbliża się właśnie jakiś jednoślad. Z pozoru niegroźna sytuacja okazała się mieć jednak swoje konsekwencje.

Kierująca Toyotą Yaris 74-letnia zielonogórzanka wyjeżdżając z ulicy Wiśniowej nie zauważyła rowerzystki przejeżdżającej po przejeździe dla rowerów i potrąciła ją. Kierująca rowerem również 74-letnia mieszkanka Zielonej Góry przewróciła się na jezdnię. Kierująca samochodem zatrzymała się i zaproponowała pomoc, jednak rowerzystka stwierdziła, że nic jej nie jest i nie potrzebuje żadnej pomocy. Jak się okazało po południu tego samego dnia, jednak pokrzywdzona rowerzystka doznała urazu. 74-latka zgłosiła się do lekarza z bólem ręki. Diagnoza – złamanie nasady kości nadgarstka. Pokrzywdzona zgłosiła się do zielonogórskiej komendy, gdzie po złożeniu zawiadomienia wszczęte zostało postępowanie w sprawie wypadku drogowego.

wypadki i potrącenia

Wypadki i potrącenia – nawet gdy nic się nie stało warto odnotować dane

Niestety pokrzywdzona nie miała żadnych danych sprawczyni potrącenia. Na szczęście obszar tego skrzyżowania obejmuje miejski monitoring. Policjanci sprawdzili zapis – okazało się, że widoczny jest moment potracenia, niestety nie można odczytać z filmu numerów rejestracyjnych samochodu. Policjantka prowadząca postępowanie zauważyła jednak, że obok miejsca zdarzenia przejeżdżał autobus komunikacji miejskiej. Dzięki współpracy z Miejskim Zakładem Komunikacji w Zielonej Górze nagranie z autobusu zostało udostępnione i tablice rejestracyjne zostały odczytane.

Policjantka prowadząca sprawę wezwała na przesłuchanie właścicielkę samochodu. Okazało się, że w dniu potrącenia samochodem kierowała jej 74-letnia mama. Policjantka przesłuchała wskazaną sprawczynię potrącenia, która usłyszała zarzut spowodowania wypadku i przyznała się do winy. Decyzję o formie zakończenia tego postępowania podejmie prokurator nadzorujący sprawę.

My opisując tę sprawę chcemy pokazać, że nie można lekceważyć potrącenia przez samochód osoby na rowerze czy osoby pieszej. Nawet niegroźnie wyglądające zdarzenie może mieć poważne skutki. Warto się zabezpieczyć przed konsekwencjami zapisując choć dane osób uczestniczących w zdarzeniu lub wezwać na miejsce zarówno policyjny patrol jak i załogę pogotowia ratunkowego. Opisywane wyżej zdarzenie uwieczniono na poniższym wideo:

Wypadki i potrącenia – jesteś ofiarą? Zadbaj o siebie

W tym przypadku ofiara wypadku może mówić o sporym szczęściu. Skończyło się na „niegroźnym” złamaniu nasady kości nadgarstka. Zgodzimy się, że żadne złamanie nie powinno być uznawane za niegroźne, ale ważniejsza jest też odpowiedzialność sprawcy. Wiele lekko potrąconych osób bagatelizuje problem podobnie jak potrącona rowerzystka z Zielonej Góry. Co gdyby wykryty po czasie defekt na zdrowiu okazałby się poważniejszy? Gdy wykluczyłby np. ofiarę z możliwości pracy, albo zakłócił jej normalne codzienne funkcjonowanie? W tym przypadku pomógł nie tylko monitoring, ale też szczęśliwy zbieg okoliczności, że w momencie zdarzenia sytuację mijał pojazd komunikacji miejskiej wyposażony w kamery, które ostatecznie pozwoliły ustalić sprawcę. Pamiętajmy, że cała praca dochodzeniowo-śledcza to również koszt nas wszystkich, bo służby są opłacane z naszych podatków. Spisanie danych pozwoliłoby znacznie szybciej procedować sprawę, a ofiara mogłaby szybciej liczyć np. na odszkodowanie czy potrzebną pomoc. Nie odpuszczajmy tylko dlatego, że wydaje się, iż nic nam się nie stało. Zawsze odnotujmy dane wszystkich stron zdarzenia, gdy po czasie okaże się, że jednak się coś stało, ułatwi to wszystkim rozwiązanie danej sprawy.

Wypadki i potrącenia – o tym pamiętaj

Co należy zrobić, gdy zostaniecie lekko potrąceni przez auto?

  • Nie mów, że nic się nie stało, jesteś w szoku i możesz nie zdawać sobie sprawy z obrażeń
  • Zadbaj o spisanie danych sprawcy zdarzenia, a jeżeli ten zaczyna uciekać, odnotuj numery rejestracyjne pojazdu
  • Jeżeli sprawca oferuje pomoc (powinien to zrobić) nie odmawiaj, jeżeli masz choćby najmniejsze wątpliwości co do Twojego stanu zdrowia, warto na miejsce wezwać patrol policji.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze