Wycięte pasy bezpieczeństwa, brak badania technicznego – a to dopiero początek

Wrocławscy inspektorzy patrolujący na motocyklach drogę krajową nr 94, zatrzymali do kontroli samochód dostawczy, który pozostawiał za sobą ciemną chmurę spalin. Okazało się, że kierowca nie posiada dowodu rejestracyjnego pojazdu, a sprawdzenie w bazie CEPiK wykazało, że pojazd ostatnie badanie techniczne przeszedł w 2015 roku. Fakt ten potwierdził również kierujący dostawczakiem.

Samochodem przewożono zużyte części, z których wyciekały różnego rodzaju płyny, przedostające się następnie ze skrzyni ładunkowej na drogę. Kierowca pojazdu wyjaśnił, że są to części z prowadzonego przez niego skupu złomu. Okazało się, że Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu nałożył już karę na przedsiębiorcę, który swą działalność prowadził niezgodnie z przepisami. Kierowca zatrzymanego pojazdu zamknął skup złomu i postanowił zawieźć części do skupu w Malczycach. W trakcie przejazdu zatrzymali go inspektorzy.

Kontrola stanu technicznego wykazała wycieki płynów eksploatacyjnych z komory silnika, uszkodzenie szyby czołowej, niesprawny sygnał dźwiękowy, niesprawne oświetlenie pojazdu oraz brak pasów bezpieczeństwa (zostały one wycięte nożem). O zdarzeniu poinformowano również Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu.

Konsekwencją kontroli było wydanie zakazu dalszej jazdy oraz polecenie usunięcia pojazdu na lawecie. Na kierującego nałożono łącznie cztery mandaty: za zanieczyszczanie jezdni, niezabezpieczenie ładunku, niewłaściwy stan techniczny pojazdu oraz niekorzystanie z pasów bezpieczeństwa.

Komentarze:

Anonymous - 5 marca 2021

Masakra. Powinien iść na przemiał razem z tym złomem na pace

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze