
Wiewiórka schowała setki orzechów do Chevroleta Avalanche!
Okazuje się, że Chevrolet Avalanche to bardzo pojemny samochód. Jego ładowność postanowiła wykorzystać pewna sprytna wiewiórka.
Chevrolet Avalanche, produkowany w latach 2001-2013 był skrzyżowaniem pick-up’a i SUV-a, który mógł przewozić szeroką gamę przedmiotów dzięki sprytnemu systemowi Midgate. Nikt w Chevrolecie nie zadał sobie trudu, aby dowiedzieć się, ile orzechów włoskich można zmagazynować za panelami nadwozia ciężarówki, ale pewien właściciel Avalanche’a z USA poznał odpowiedź na to pytanie, z mała pomocą wiewiórki gromadzącej zapasy na zimę.
Billy Fischer był oszołomiony, gdy zobaczył swojego Chevroleta wypełnionego orzechami. Były one wszędzie! W całej komorze silnika, w tym za chłodnicą i wokół akumulatora, a dziesiątki były ukryte w i pod panelami nadwozia. Pracowita wiewiórka musiała znosić orzechy przez kilka dni, z nadzieją, że przez następne kilka miesięcy będzie ucztować w aucie.
Wiewiórki nie są zbyt rozmowne, więc nie wiemy, dlaczego zwierzątko wybrało Chevroleta Avalanche zamiast innych samochodów w pobliżu drzewa. Domyślamy się, że przepastna komora silnika lepiej nadawała się na spiżarnię niż, powiedzmy, taka, w której mieści się zdecydowanie mniejszy silnik.
Właściciel samochodu musiał zdemontować większość przodu ciężarówki (w tym błotniki, kratę i zderzak), aby wyjąć orzechy włoskie, ale niektóre zostały schowane w miejscach, do których mogła dotrzeć tylko wiewiórka.
Każdego roku, gdy zaczyna się jesień, wiewiórki i inne gryzonie szukają ciepłego, bezpiecznego miejsca do przechowywania żywności. W zimie, co jest oczywiste, przyciąga je ciepło, natomiast latem potrafią uwić w nim sobie legowisko. Częściej jest to zew natury, którego ciekawość zaspokajana jest organoleptycznie – najprościej mówiąc zębami tych stworzeń. Elementy metalowe ciężko będzie ugryźć, ale już te wykonane z tworzyw sztucznych czy gumy jak najbardziej. Do ryzyka uszkodzenia samochodu przez gryzonie przyzwyczajone są osoby mieszkające w pobliżu łąk, lasów i terenów podmokłych. Na niemiłą niespodziankę narażeni są przede wszystkim „przyjezdni”. O zabezpieczeniu się przed taką sytuacją warto pamiętać planując wakacyjną podróż po bezdrożach.
Najnowsze
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Każdy, kto choć raz próbował zaparkować w Warszawie, wie, że to walka o każdy centymetr. W tej codziennej bitwie o przestrzeń, na pierwszej linii frontu często stoją ci, którzy najbardziej potrzebują wsparcia – osoby z niepełnosprawnościami. Przeznaczone dla nich miejsca, oznaczone jako tzw. „koperty”, bywają bezczelnie zajmowane. Inny proceder to kupno karty uprawniającej do legalnego […] -
Zapomnij o HIMARS-ie? Oto polscy producenci sprzętu wojskowego, których nie uznają rodzimi „patrioci”
-
Od Couriera do Transita – kompletny przegląd modeli Ford Pro i zabudów. Który wariant wybrać dla swojej firmy?
-
Via Carpatia to droga donikąd? Oto dlaczego Polska wschodnia wciąż nie ma swojej ekspresówki
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
Zostaw komentarz: