
Wakacje mogą być niebezpieczne dla zwierząt. Sprzyja temu pandemia
Ograniczone możliwości podróżowania po świecie sprawiły, że coraz częściej odkrywamy nieznane zakątki Polski i decydujemy się na długie wycieczki autem. Co zrobić, aby nasze wakacje były bezpieczne również dla dzikich zwierząt?
Szacuje się, że na europejskich drogach ginie rocznie blisko 200 milionów ptaków i niemal 30 milionów ssaków. Najnowsze badania wskazują na spadek ilości kolizji z udziałem dzikich zwierząt, co może rodzić optymistyczne przeświadczenie o rosnącej odpowiedzialności Polaków na drogach. Niestety, nic bardziej mylnego – mniejsza ilość wypadków to naturalny wynik obostrzeń, a nie wzmożonej uważności kierowców.
Chociaż w dobie pandemii przemieszczamy się mniej, a restrykcje związane z kwarantanną skutecznie ograniczyły nasze podróże, bezpieczeństwo dzikich zwierząt wciąż pozostaje zagrożone. W świetle coraz częstszych podróży w dzikie rejony Polski, zbliżający się sezon letni może drastycznie wpłynąć na te statystyki.
Wypadki z udziałem dzikich zwierząt mogą zdarzyć się wszędzie, jednak najczęściej dochodzi do nich na drogach szybkiego ruchu, które biegną przez zalesione tereny Polski. Z reguły powodem kolizji jest nadmierna prędkość pojazdu i zwyczajny brak ostrożności w miejscach, gdzie możemy, a nawet powinniśmy spodziewać się dzikich zwierząt. Ostatnie badania Najwyższej Izby Kontroli wskazują, że problem ten ma charakter powszechny i narastający.
“Według policyjnego Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji w latach 2017-2019 w Polsce doszło do 465 wypadków drogowych przy udziale zwierząt, w wyniku których zginęło 27 osób, a 549 zostało rannych. W tym samym okresie zarejestrowano również ponad 62 tys. kolizje z udziałem zwierząt, z tego najwięcej w województwie mazowieckim, śląskim i lubelskim” – informuje NIK.
Policja odnotowuje rocznie nawet 30 tysięcy takich wypadków i nie to jest ich ostateczna ilość. Wielu kierowców nie zgłasza kolizji z udziałem zwierzęcia i ucieka z miejsca zdarzenia. Na polskich drogach najczęściej giną jeże, lisy, wiewiórki, zające, borsuki, sarny, ofiarami wypadków dość często są też łosie i jelenie. Wśród ptaków najbardziej zagrożone są wróble i jaskółki. Zwierzę, które wybiega na jezdnię, nie ma praktycznie żadnych szans na przeżycie w starciu z pędzącym pojazdem.
Jak pandemia wpływa na te niepokojące statystyki? Z jednej strony, ograniczenie przemieszczania się obniżyło tymczasowo ilość wypadków związanych ze zwierzętami. Z drugiej, lokalne podróże w okresie letnim spowodują znaczny wzrost ruchu drogowego w obszarach, które wcześniej były mniej uczęszczane.
“Uważność kierowców to jedno, ale nie zapominajmy o licznych, losowych sytuacjach na drodze, które są niebezpieczne zarówno dla nas, jak i dla zwierząt. Podróże nie muszą zagrażać dzikiej przyrodzie, jeśli zastosujemy przy nich potrzebne środki ostrożności i skorzystamy z innowacji, które pomogą uniknąć takich wypadków. Naukowe badania wskazują, że najlepiej wykorzystać w tym celu dźwięki w zakresie od 1,5 do 3 kHz. Dzięki zastosowaniu specjalnej technologii, przestają być one słyszalne dla ludzi, a ostrzegają zwierzęta przed nadjeżdżającym pojazdem i ratują im życie. Urządzenie Siren7 osiąga głośność nawet 120 decybeli dla ucha dzikich zwierząt, co powoduje, że jego skuteczność jest stuprocentowa” – wyjaśnia Bojan Veljković, założyciel marki Siren7.
Korelacja między mniejszym natężeniem ruchu drogowego a bezpieczeństwem dzikiej fauny jest bardzo duża, jednak wcale nie stanowi pozytywnej przesłanki ku lepszej przyszłości. Od lat obserwuje się coraz większą ilość wolno żyjących zwierząt w miastach, co jest wynikiem postępującej urbanizacji. Badania wskazują, że nie jesteśmy w stanie powstrzymać tego procesu. Zwierzęta szybko adaptują się do życia w warunkach miejskich, które zapewniają im łatwy dostęp do licznych schronień i pokarmu, a aglomeracje są coraz większe. W dobie pandemii, musimy mieć na uwadze bezpieczeństwo zwierząt żyjących nie tylko w pobliżu naszego domu, ale również w regionach, do których wybieramy się na wakacje. Najbliższe lato pokaże, czy Polacy potrafią zachować ostrożność.
Najnowsze
-
Kto może żądać badania trzeźwości kierowcy autokaru? Oto jak wygląda bezpieczeństwo dzieci jadących autobusem na ferie
Na trwających feriach zimowych wg. MEN przebywa obecnie 957 tys. dzieci. To czas, kiedy najmłodsi często korzystają z transportu autobusowego, podróżując na zimowiska czy obozy. To także czas wzmożonej aktywności nietrzeźwych kierowców na drogach. -
Cena paliwa spadnie? Do końca ferii czekają nas zmiany na stacjach
-
Kierunkowskaz na rondzie włączają niedouczeni kierowcy – kiedy możesz to zrobić a kiedy nie wolno?
-
Elektroniczne winiety Węgry – co warto wiedzieć o węgierskim systemie opłat drogowych?
-
Pachnieć Rolls-Roycem? Teraz można! Marka wprowadza nowy zapach perfum Rolls-Royce Scent