
Vyrus Alyen – motocykl wzorowany na Obcym?
Wyjątkowo drapieżny wygląd, wielka moc i sugestywna nazwa - czyżby włoski producent chciał zasugerować, że jest to motocykl rodem z science fiction?
Vyrus to niezbyt szczęśliwa nazwa w dzisiejszych, koronawirusowych czasach, ale miłośnicy jednośladów doskonale wiedzą o jakiej firmie mowa. Włoski producent od ponad 30 lat raczy nas ekstremalnymi motocyklami i ich najnowszy twór nie jest tu wyjątkiem.
Nazywa się Alyen, co natychmiast budzi skojarzenia z angielskim słowem oznaczającego obcą formę życia albo po prostu Obcego – istotę świetnie znaną z filmów. Nie wiemy czy jest to skojarzenie zamierzone przez Włochów, ale patrząc na niezwykłą sylwetkę, ostre kształty i rozbudowaną aerodynamikę, trudno nam powstrzymać się od analogii do ksenomorfa.
Jak rozjeżdżać uprawy rolnikom – uczy Mistrz Polski w motocrossie
Vyrus znany jest z chętnego sięgania po silniki Ducati i nie inaczej było tym razem. Alyena napędza dwucylindrowy, czterosuwowy silnik o pojemności 1285 cm3 i mocy 205 KM, osiąganej przy 10,5 tys. obr./min. Współpracuje on z sześciobiegową przekładnią. Nie znamy jeszcze osiągów, ale z pewnością są adekwatne do agresywnej prezencji motocykla.
Z przodu i z tyłu zastosowano zawieszenie typu pushrod, które jest konstrukcją własną Vyrusa, podobnie jak elektryczno-hydrauliczny układ kierowniczy. Przednia opona ma rozmiar 120/70 R17, a tylna 200/60 R17. Warto zwrócić uwagę, że obuto w nie felgi wykonane z włókna węglowego.
Dodge Tomahawk w wersji mini. Prawie Dodge i prawie Tomahawk
Na więcej szczegółów będziemy musieli jeszcze poczekać, ale przyznacie, że Alyen robi naprawdę wielkie wrażenie.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: