
Volkswagen ID.3 zaczął płonąć! W środku była matka z dzieckiem!
Samochody elektryczne są wbrew pozorom bardziej bezpieczne od spalinowych. Za wyjątkiem tych przypadków, kiedy coś pójdzie nie tak i nagle stają w płomieniach!
Tym razem sprawa dotyczyła Volkswagena ID.3, a zdarzyła się w Holandii. Samochód ładował się, właścicielka odpięła kabel, posadziła dziecko w foteliku, ale zanim zdążyła odjechać, poczuła swąd spalenizny. Na szczęście udało jej się uciec razem z dzieckiem, zanim auto ogarnęły płomienie.
Auto elektryczne stanęło w płomieniach i podpaliło dwa inne pojazdy!
Kobieta natychmiast wezwała straż pożarną i samochód udało się ostatecznie ugasić, ale został z niego tylko szkielet. Trochę przysmażył się też przód zaparkowanego za Volkswagenem Nissana Leafa, ale on nie zaczął się palić.
Pożar Tesla Megapack – ogromnego magazynu energii w Australii
Teraz trwa wyjaśnianie przyczyn tego pożaru, ale w ciemno możemy powiedzieć, że doszło do samozapłonu jednego z ogniw baterii. Zjawisko zwane „thermal runaway”, występuje zwykle podczas ładowania samochodu. Na skutek uszkodzenia ogniwa zaczyna ono rozgrzewać się do bardzo wysokiej temperatury i jeśli zawiodą zabezpieczenia, może ono zacząć się palić. Rozgrzewa to sąsiadujące ogniwa do tego stopnia, że w nich również zaczynają zachodzić podobne reakcje, prowadząc do reakcji łańcuchowej i w konsekwencji pożaru samochodu.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart