
Używana Škoda Felicia wystawiona na sprzedaż za milion. Ma wyjątkowo niski przebieg
Wystawiona na sprzedaż Škoda Felicia to auto, jakich wiele. Na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale jej cena zwala z nóg! Co jest w niej takiego wyjątkowego?
Škoda Felicia to jeden z najpopularniejszych modeli w historii czeskiego producenta.

Wystawiona na sprzedaż Škoda Felicia to auto, jakich wiele. Na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym szczególnym, może poza brakiem widoczniej korozji, co jest rzadkością w tym modelu. Prezentowany egzemplarz napędza benzynowy silnik 1,3 generujący 68 KM i 106 Nm momentu obrotowego, przekazywanego na przednie koła za pośrednictwem 5-biegowej skrzyni. Na oszałamiające osiągi nie ma co liczyć, samochód od 0 do 100 km/h rozpędza się w 13,5 sekundy.
Samochód miał tylko jednego właściciela, który przejechał nim zaledwie 14 000 kilometrów, czyli tyle, co nic. A teraz chce go sprzedać za astronomiczną kwotę.

Właściciel samochodu żąda za niego miliona koron czeskich, co w przeliczeniu daje nieco ponad 190 tysięcy złotych. Uzasadnieniem ceny jest podobno wyjątkowo niski przebieg oraz fakt, że to wersja Trumf, co w 2000 roku oznaczało między innymi lakierowane zderzaki, klamki i osłony lusterek, poduszkę powietrzną kierowcy i kolorową tapicerkę foteli.

Link do ogłoszenia znajdziecie TUTAJ.
Najnowsze
-
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
5 lat. Tyle projektantom BMW zajęło przygotowanie nowej ”jedynki”. Kompakt z Bawarii o oznaczeniu F70 przynosi powiew świeżości, ale nie rezygnuje z dotychczasowych proporcji. BMW 120 – Niby zupełnie inny, a jednak trochę podobny Wymiary nie odstają spektakularnie od generacji F40. Auto jest dłuższe o 4 centymetry i odrobinę wyższe. Bez zmian pozostał rozstaw osi, szerokość […] -
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
-
Zapomnij o HIMARS-ie? Oto polscy producenci sprzętu wojskowego, których nie uznają rodzimi „patrioci”
Zostaw komentarz: