Toyota napędzana… lemoniadą
Japoński koncern prezentuje kolejny film z cyklu "napędzany czymkolwiek". Porusza on kwestię marnowania produktów, które można byłoby wykorzystać do zasilania samochodu.
Toyota w swojej najnowszej produkcji znów porusza temat marnowania zasobów. Tym razem chodzi o jedzenie. Bardzo często latem w Stanach Zjednoczonych dzieci ustawiają stoiska z ręcznie robioną lemoniadą, którą próbują sprzedawać. Jednak pod koniec dnia młodociani biznesmeni wylewają swój produkt do śmieci. Identyczny problem dotyka dużych producentów, sklepów i supermarketów na całym świecie, które marnują tony jedzenia.
Dlatego Toyota postanowiła zaprosić do udziału w filmie amerykańską satyryczkę Nikki Galsser, która pokazała dużo lepsze rozwiązanie.
Nieprzydatne produkty można wykorzystać do produkcji wodoru, który po połączeniu z tlenem w ogniwach paliwowych uwalnia energię. Tą z powodzeniem można wykorzystywać do zasilania nie tylko samochodu, ale także domów, biur lub innych urządzeń.
Seria „napędzany czymkolwiek” to projekt Toyoty, który towarzyszy wprowadzeniu na rynek modelu Mirai. Samochód napędzany wodorem zadebiutował w grudniu zeszłego roku w Japonii, gdzie w ciągu miesiąca sprzedał się w liczbie 1500 egzemplarzy. Pierwszym nabywca był premier Japonii, Shinzo Abe. Auto bardzo dobrze sprzedaje się w Kalifornii, gdzie zebrano już 1100 zamówień.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Potrafili z krowiego łajna uzyskać wodór i Mirai ruszyła, także ta akcja z lemoniadą mnie nie dziwi. Nowa technologia już sama z siebie zwraca uwagę, ale dzięki takiej kampanii jeszcze bardziej utkwi w pamięci.
Anonymous - 5 marca 2021
Dobrze ze Toyota poruszyła temat marnowanej zywnosci , jest to niestety nasza codzienność , bo tak naprawde my wyrzucamy nadające się do spożycia jedzenie , a inni ludzie umierają z głodu. no coż miejmy nadzieje że swiadomość ludzi wkrotce się zmieni i podejscie do takich spraw rowniez ulegnie zmianie.Brawo dla Toyoty