
Tafle lodu z dowstawczaka omal nie rozbiły szyby osobówki!
Jak co roku przyszła zima. I jak co roku w sieci pojawiły się nagrania z nieodpowiedzialnymi kierowcami zawodowymi w rolach głównych.
Kierowca osobówki zbliżał się do łuku, gdy nagle zwolnił i zatrzymał się. Czyżby wiedział co się święci? Może miał już w przeszłości podobną przygodę?
Kolizja na rondzie. Aż mu śnieg z dachu spadł!
A święciło się to, że kierowca dostawczaka nie oczyścił dachu z lodu. Kiedy wjechał na łuk, siła odśrodkowa sprawiła, że całe tafle zaczęły z niego spadać. Szczęśliwie na asfalt. Gdyby autor nagranie nie zatrzymał się, ten lód mógłby rozbić jego przednią szybę.
Najnowsze
-
Kambodża na motocyklach: dżungla, świątynie i prawdziwe wyzwania
Oto motocyklowa przygoda w sercu królestwa Kambodży - nie tylko dla twardzieli! Para motocyklistów z Polski przemierza świat i dzieli się z nami wrażeniami. -
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
-
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
Zostaw komentarz: