Szeryf w osobówce jechał na wakacje, ale nie zapomniał o swoich „obowiązkach”
Policja często informuje o funkcjonariuszach podejmujących interwencję w swoim wolnym czasie. Godne pochwały poczucie obowiązku i nic dziwnego, że podobnie chcą się zachowywać samozwańczy szeryfowie drogowi.
Na nagraniu zobaczycie kolejny typowy obrazek z polskich dróg. Kończy się ekspresówka i kierowcy zbliżają się do zwężenia. Zgodnie ze znakami, jeszcze przez pół kilometra mogą korzystać z dwóch pasów. Takiej sytuacji nie mógł przegapić szeryf drogowy.
Samozwańczy szeryf urządza sobie pościg, stwarzając poważne zagrożenie. A ludzie go chwalą
Kierowca minivana jechał na wakacje, co wnioskujemy po tym, że przewoził ze sobą rowery. Ale to przecież nie powód, żeby zapominać o swoich obowiązkach, prawda? Dzielnie blokował więc lewy pas, bo przecież każdy wie, że dwa pasy poprawiają płynność ruchu tylko wtedy, gdy w pobliżu nie ma znaku informującego o zbliżaniu się do zwężenia. Wtedy korzystanie z dodatkowego pasa to zło, przed którym trzeba chronić niewinnych.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.