
Szeryf w osobówce jechał na wakacje, ale nie zapomniał o swoich „obowiązkach”
Policja często informuje o funkcjonariuszach podejmujących interwencję w swoim wolnym czasie. Godne pochwały poczucie obowiązku i nic dziwnego, że podobnie chcą się zachowywać samozwańczy szeryfowie drogowi.
Na nagraniu zobaczycie kolejny typowy obrazek z polskich dróg. Kończy się ekspresówka i kierowcy zbliżają się do zwężenia. Zgodnie ze znakami, jeszcze przez pół kilometra mogą korzystać z dwóch pasów. Takiej sytuacji nie mógł przegapić szeryf drogowy.
Samozwańczy szeryf urządza sobie pościg, stwarzając poważne zagrożenie. A ludzie go chwalą
Kierowca minivana jechał na wakacje, co wnioskujemy po tym, że przewoził ze sobą rowery. Ale to przecież nie powód, żeby zapominać o swoich obowiązkach, prawda? Dzielnie blokował więc lewy pas, bo przecież każdy wie, że dwa pasy poprawiają płynność ruchu tylko wtedy, gdy w pobliżu nie ma znaku informującego o zbliżaniu się do zwężenia. Wtedy korzystanie z dodatkowego pasa to zło, przed którym trzeba chronić niewinnych.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?