
To rondo jest tak dziwne, że nie rozumieją go nawet policjanci. Prawie wjechali w inne auto
Jak należy poruszać się po rondach powinien wiedzieć każdy kierowca. Z taką wiedzą bywa jednak różnie, a na większych skrzyżowaniach zwykle stosowane jest dodatkowe oznakowanie, mające ułatwić życie kierowcom. Ale na tym rondzie prowadzi tylko do zamieszania.
Policjanci nie potrafią jeździć po rondzie?
Kontrowersyjne rondo o którym mowa, to rondo Mokrskiego w Lublinie. Jest to duże skrzyżowanie, więc umieszczono na nim sygnalizację świetlną. Dodatkowo przed wjazdem na nie umieszczono oznakowanie pionowe i poziome, pokazujące który pas powinniśmy zająć, zależnie od kierunku dalszej jazdy. Poruszanie się po samej obwiedni ronda ułatwiają natomiast wymalowane linie.
Gdzie zatem jest tu miejsce na pomyłkę i nieporozumienie? Na poniższym nagraniu możecie zobaczyć Skodę Fabię, która wjeżdża wprost pod koła policyjnego Opla Insygnii. Do zderzenia na szczęście nie dochodzi, ale było naprawdę blisko. Według internautów zawinili tutaj policjanci, ale w pierwszej chwili można mieć co do tego wątpliwości.
Ile zapłacisz, za wystawienie środkowego palca przez okno? Polski sąd drogo to wycenił
Jak prawidłowo poruszać się po rondzie? Dla tego w Lublinie nie ma dobrej odpowiedzi
Gdy zobaczycie sam newralgiczny moment, wydaje się, że to Skoda wymusiła. To jej kierowca przeciął pas ruchu i wjechał przed policyjnego Opla. Dlaczego nie jego uznaje się za sprawcę wymuszenia?
Popatrzcie na oznakowanie przed wjazdem na rondo. Zgodnie z nim pas prawy służy do skrętu w prawo lub jazdy na wprost, a pas środkowy tylko do jazdy na wprost. Oznacza to, że kierujący Fabią mógł zdecydować, gdzie pojedzie, ale funkcjonariusz nie miał prawa zjechać z ronda ze swojego pasa. Musiałby najpierw ustąpić miejsca Skodzie.
Taka interpretacja oznakowania stoi jednak w sprzeczności z liniami na samym rondzie. Można odnieść wrażenie, że osoba projektująca oznakowanie, nie do końca wiedziała co robi. Albo najpierw wymalowano linie na rondzie, a dopiero później i zupełnie niezależnie domalowano strzałki i postawiono znaki.
Najnowsze
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Każdy, kto choć raz próbował zaparkować w Warszawie, wie, że to walka o każdy centymetr. W tej codziennej bitwie o przestrzeń, na pierwszej linii frontu często stoją ci, którzy najbardziej potrzebują wsparcia – osoby z niepełnosprawnościami. Przeznaczone dla nich miejsca, oznaczone jako tzw. „koperty”, bywają bezczelnie zajmowane. Inny proceder to kupno karty uprawniającej do legalnego […] -
Zapomnij o HIMARS-ie? Oto polscy producenci sprzętu wojskowego, których nie uznają rodzimi „patrioci”
-
Od Couriera do Transita – kompletny przegląd modeli Ford Pro i zabudów. Który wariant wybrać dla swojej firmy?
-
Via Carpatia to droga donikąd? Oto dlaczego Polska wschodnia wciąż nie ma swojej ekspresówki
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
Zostaw komentarz: