Przez niego inny kierowca uszkodził auto i prawie rozjechał pieszą! Widząc to, uciekł z miejsca zdarzenia
Kierowca na tym nagraniu popełnił szkolny błąd i tylko dzięki refleksowi drugiego kierującego, nie doszło do tragedii. Niestety sprawcy zdarzenia zabrakło także odwagi, żeby wziąć odpowiedzialność za swoje czyny.
Kierowca białego Peugeota czekał na możliwość wykonania skrętu w lewo. Siedząc w SUV-ie miał bez wątpienia lepszy niż inni ogląd sytuacji i nie mógł nie zauważyć zbliżającego się srebrnego Opla. Mimo tego nie zauważył go. Zapatrzył się na czarne Suzuki?
Do kolizji nie doszło tylko dlatego, że kierowca Opla w ostatnim momencie skręcił gwałtownie kierownicą. W ten sposób jednak ustawił się na wprost stojącej przed przejściem pieszej. Równie gwałtownie skręcił kierownicą w przeciwną stronę, unikając potrącenia pieszej lub wjechania w słup. Krawężnika już nie uniknął – uszkodził na nim koło i chyba coś jeszcze (jakiś element pojawia się w nadkolu).
Czy kierowca Peugeota, wyłączny sprawca tej sytuacji, nie widział do czego doprowadził? Musiał widzieć. Co z tego, skoro pospiesznie odjechał, uciekając z miejsca zdarzenia.
Najnowsze
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
Budowa dróg często wiąże się z występowaniem nieprzewidzianych utrudnień. Rzadko zdarza się, aby były one tak interesujące jak te na budowie drogi ekspresowej S1 między Oświęcimiem i Dankowicami, gdzie odkryto cenne pozostałości sprzed tysięcy lat. -
Jeden jechał za szybko, drugi wymusił – kto jest winny w tej sytuacji?
-
Co z nowym podatkiem dla kierowców? Rząd ma nowy plan, jak uderzyć nas po kieszeni
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
-
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?