
Prawidłowo wjechał na drogę ekspresową, a następnie zawrócił
Wiele widzieliśmy przypadków jazdy pod prąd drogami szybkiego ruchu, ale chyba żaden z nich nie był tak absurdalny.
Zwykle kierowcy wjeżdżają na autostrady i drogi ekspresowe pod prąd, ponieważ znak zakazu wjazdu oraz nakazu jazdy konkretną drogą, nagle stają się dla nich zupełnie niezrozumiałe. Znane są też przypadki osób, które przegapiły interesujący je zjazd i zawracają, jadąc pasem awaryjnym pod prąd.
Na tym nagraniu z Drogowej Trasy Średnicowej w Gliwicach mamy jeszcze inną sytuację. Kierowca Toyoty Avensis skorzystał z prawidłowego wjazdu, ale zamiast kontynuować jazdę, zawrócił. Już po przejechaniu dosłownie kilkunastu metrów niemal doprowadził do groźnego wypadku. O całym zajściu dowiedziała się policja i nieodpowiedzialny kierowca stracił prawo jazdy.
Najnowsze
-
Kambodża na motocyklach: dżungla, świątynie i prawdziwe wyzwania
Oto motocyklowa przygoda w sercu królestwa Kambodży - nie tylko dla twardzieli! Para motocyklistów z Polski przemierza świat i dzieli się z nami wrażeniami. -
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
-
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
Zostaw komentarz: