Pozostawiła psa w aucie na pełnym słońcu i poszła na szlak do Morskiego Oka! Teraz grozi jej więzienie

Policjanci musieli interweniować w sprawie psa uwięzionego w samochodzie. Nieodpowiedzialna właścicielka nie wiedziała, że zwierzę może nie przeżyć jej wycieczki nad Morskie Oko?

Dyżurny zakopiańskiej komendy policji odebrał zgłoszenie o psie zamkniętym w samochodzie stojącym na parkingu przed wejściem na szlak do Morskiego Oka w Palenicy Białczańskiej. Policjanci z komisariatu w Bukowinie Tatrzańskiej skierowani na interwencję odnaleźli Skodę Fabię, która stała nasłonecznionym miejscu, a w jej środku zamknięty był skomlący pies.

Kierowca rozbił Ferrari, bo chciał uratować psa. Bohaterski czyn będzie go sporo kosztował

Mundurowi próbowali ustalić, kto jest właścicielem samochodu, jednak w pobliżu nie było nikogo kto by cokolwiek wiedział na ten temat. Policjanci nie czekali więc na powrót właściciela i podjęli próbę uwolnienia pieska. Po chwili udało się otworzyć drzwi nie powodując uszkodzeń pojazdu. Zwierzę natychmiast zostało wyciągnięte z rozgrzanego pojazdu.

Po jakimś czasie do Skody Fabii podeszła właścicielka. Tłumaczyła, że poszła na szlak do Morskiego Oka i nie zdawała sobie sprawy, że może narazić swojego psa na niebezpieczeństwo. Policjanci udokumentowali okoliczności tego zdarzenia, przesłuchali kobietę, a następnie powiadomili o tym zdarzeniu zakopiańską prokuraturę. Przypominamy, że za znęcanie się nad zwierzęciem może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze