Relacje między kierowcami oraz drogówką zawsze były całkiem proste. Jedni starają się nie dać złapać drugim na łamaniu przepisów. Czasem decyduje znajomość okolicy, a czasem przypadek. Policjanci postanowili z tym skończyć.
Konkretnie postanowiła warszawska drogówka, która ogłosiła, że będzie informować kierowców z wyprzedzeniem, gdzie pojawią się patrole. Tylko w jakim celu? Według rzecznika stołecznej policji, sam widok funkcjonariuszy działa na kierowców dyscyplinująco. Ale powoduje też paniczne reakcje, kiedy kierujący upewniają się, czy w danym momencie nie łamią żadnego przepisu.
Policja chwali się kuriozalną akcją, udającą walkę o bezpieczeństwo pieszych
Policjanci chcą temu zapobiec i skłonić kierowców do „zrobienia im na złość”, czyli jazdy w sposób przepisowy. Tak aby „rachunek sumienia” zrobić zawczasu, a nie nagle i w panice.
W najbliższych dniach ułatwimy państwu. Patrol nie będzie zaskoczeniem. Będziemy informować o lokalizacji jednego z nich. Na początek godz. 8:00 kierunek Gdańsk, pod Mostem Gdańskim. Zrób nam na złość 🤫, przestrzegaj przepisów ruchu drogowego💪. Nie do zobaczenia na drodze😎. pic.twitter.com/hYlDEHe6az
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) September 7, 2021
Policja będzie z wyprzedzeniem informować w mediach społecznościowych o trzech punktach w Warszawie, gdzie będą odbywać się kontrole, trwające około godziny. Ma jednak nadzieję, że wpłynie to ogólnie na bezpieczeństwo na drogach.