Jak podaje policja z Sokółki (woj. podlaskie), dyżurny otrzymał zgłoszenie o podejrzanym samochodzie, w rejonie wsi Poniatowicze. Nie precyzuje jednak, co takiego było w nim podejrzanego.
Kolejny pościg za kierowcą, przewożącym nielegalnych imigrantów
Policjanci dojeżdżając do miejscowości, zauważyli Mitsubishi Outlandera na warszawskich numerach rejestracyjnych. Za jego kierownicą siedziała 20-letnia mieszkanka Mazowsza. Najpierw kobieta twierdziła, że jedzie do sklepu, a następnie, że wiezie leki imigrantom. Jednak ani zakupów, ani leków nie miała. Chwilę później wyszedł na jaw prawdziwy cel jej podróży. Jak ustalili policjanci (policja milczy w jaki sposób), jechała ona po czterech obywateli Kuby, którzy nielegalnie przekroczyli granicę polsko-białoruską.
20-latka została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu, a jej samochód na strzeżony parking. Usłyszała zarzut usiłowania pomocy w nielegalnym przekraczaniu granicy. Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.