Owocna współpraca Ducati i Diesla
Bolońscy producenci motocykli Ducati nie próżnują. Kilka dni temu ogłoszono premierę edycji specjalnej Monstera - Ducati Diesel. Z tej okazji powstała również nowa linia odzieżowa.
Ducati Monster Diesel |
fot. Ducati
|
Sama nazwa może wywoływać u wielu zaskoczenie, jednak wbrew jakimkolwiek skojarzeniom, słowo Diesel odnosi się do marki włoskich ubrań, która logistycznie i finansowo wspiera team Ducati podczas rozgrywek MotoGP.
Diesel, w założeniu producentów, to miejska, militarna interpretacja Monstera. Ciemnozielone malowanie i czarne, matowe wstawki to elementy nadające bojowy charakter nowemu modelowi. Pomijając zabiegi estetyczne, takie jak ręcznie obszywana kanapa, zmieniona tablica rozdzielcza, zmiana koloru zacisku tarczy hamulcowej na wściekle żółty czy nowe wydechy, Diesel nie różni się niczym od swojego poprzednika, przede wszystkim w kwestiach technicznych.
To jednak nie wszystko. Owocem kolaboracji marki Diesel i Ducati jest również linia odzieżowa, dedykowana przede wszystkim miłośnikom życia na pełnych obrotach i entuzjastom obu firm.
fot. Ducati
|
Zakres produktów obejmuje m.in. takie elementy garderoby jak kurtki stylizowane na motocyklowe, bluzy czy t-shirty, a także szereg akcesoriów – wszystko sygnowane logiem marki Diesel, przypominającym w tej edycji ślad na ulicy po „spalonej” oponie.
Kolory wiodące prym w nowej kolekcji to w głównej mierze czerń, szarości, a zwłaszcza czerwień, będąca symbolem współtwórców.
Cena motocykla to 13,795 dolarów amerykańskich, a na oficjalnej stronie Ducati prowadzone są zapisy do przedsprzedaży.
Kolekcja odzieży zaś dostępna jest w sklepach stacjonarnych i sklepie internetowym marki Diesel, a także u autoryzowanych dealerów motocykli Ducati.
Ducati Monster Diesel |
fot. Ducati
|
Najnowsze
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali osoby należące do międzynarodowej grupy przestępczej, zajmującej się kradzieżą samochodów. Podczas działań służb udało się odzyskać kilka skradzionych pojazdów w tym Peugeota 5008, który, jak się okazało, należy do ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego. Ten podzielił się swoją historią w mediach społecznościowych. -
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
-
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
-
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
Zostaw komentarz: