Opona z charakterem
Producenci legendarnych motocykli Harley Davidson oraz ogumienia Michelin postanowili wspólnie zaprojektować oponę motocyklową, dedykowaną specjalnie słynnym, amerykańskim chopperom.
![]()  | 
| 
 Fot. Michelin 
 | 
Wspólnie opracowano nową oponę Michelin Scorcher „31”, która jest pierwszą gumą tej marki w oryginalnym wyposażeniu HD. Producenci określają ją jako trwałą, komfortową oraz wpływającą wydajnie na prowadzenie jednośladów. Michelin udostępnił nowoczesne technologie i know-how, a Harley-Davidson – swoje wyjatkowe motocykle.
Opona wyróżnia się głęboko wyciętymi kanałami bieżnika znacznie lepiej odprowadzającymi wodę niż konwencjonalne gumy. Zastosowano tu także specjalną, trwałą, jednorodną mieszankę, z użyciem syntetycznych polimerów najnowszej generacji. W efekcie tych zabiegów motocykl ma lepszą przyczepność i łatwiej nad nim panować podczas jazdy w gorszych warunkach pogodowych.
W gumie wykorzystano specjalne pasy z cięgami aramidowymi, dzięki którym stabilniej przylega ona do jezdni. Komfort jazdy mają zapewnić polimerowe warstwy karkasu.
![]()  | 
| 
 fot. Michelin 
 | 
Obaj producenci podkreślają, że oponę projektowano tak, by najlepiej pasowała do charakteru motocykli i oczekiwań użytkowników. Nazwy obydwu „wspólników” wyrzeźbione zostały na boku opony.
Scorcher „31” oferowana jest oryginalnie w następujących modelach motocykli Harley-Davidson na sezon 2010: Dyna Super Glide, Super Glide Custom, Street Bob i Low Rider oraz w gamie modeli 2006-2009 Dyna. 
Michelin oferuje też opony na wymianę dla motocykli Harley-Davidson od modeli z rocznika 2007, czyli od roku, w którym opony Michelin Commander i Macadam 50 zostały jako pierwsze przetestowane i zatwierdzone przez Harley-Davidson dla szerokiej gamy motocykli Sportster, Dyna, Softail i Touring.
Najnowsze
- 
                                                
                                                    
	Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. - 
                                                
                                                    
	Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
 - 
                                                
                                                    
	Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
 - 
                                                
                                                    
	Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
 - 
                                                
                                                    
	Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
 


	
	
	
	
	
Zostaw komentarz: