
Opel Combo-e Life 2021. Znamy cenę w Polsce!
Klienci mogą już składać zamówienia na nowego Opla Combo‑e Life. Ile kosztuje elektryczny kombivan?
Combo‑e Life na polskim rynku jest oferowany w wersji wyposażenia Elegance. Jest dostępny z dwoma bocznymi drzwiami przesuwanymi, w wersji standardowej lub XL o długości odpowiednio 4,4 lub 4,75 m, w obu przypadkach z pięcio- lub siedmiomiejscowym przedziałem pasażerskim. W zależności od stylu i warunków jazdy nowy kombivan Opla może przejechać na jednym ładowaniu 50‑kilowatogodzinnego akumulatora nawet 280 kilometrów.

W zależności od rynku i wersji modelu kombivan przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 11,2 sekundy, a prędkość maksymalna 130 km/h (elektronicznie ograniczona) pozwala na swobodne podróżowanie autostradą. Zaawansowany system odzyskiwania energii z hamowania działający w dwóch trybach wybieranych przez użytkownika dodatkowo zwiększa efektywność pojazdu.

Akumulator zawierający 216 ogniw w 18 modułach został umieszczony pod podłogą między przednią a tylną osią, bez ograniczania funkcjonalności przedziału pasażerskiego.

Bagażnik w krótszej odmianie pięciomiejscowej ma co najmniej 597 litrów pojemności (850 litrów w dłuższym wariancie). Po złożeniu tylnych siedzeń pojemność bagażnika w wersji krótkiej wzrasta ponad trzykrotnie — do 2126 litrów — a w wersji przedłużonej wynosi aż 2693 litry.

Ceny Combo-e Life rozpoczynają się już od 159 150 zł.
Najnowsze
-
Wiesz, co to jest „nowy trakt krakowski”? Docenią go kierowcy z całej Polski
To jednak z najważniejszych dróg w całym kraju, ale nadal pomimo wielu lat budowy i rozbudowy, nie jest ona kompletna. Pomału jednak sytuacja zmierza we właściwym kierunku i kolejny odcinek drogi ekspresowej S7 został otwarty. -
Jak łatwiej zdać egzamin na prawo jazdy? Poproś o kod 78 – dziś nikt się z tego już nie śmieje
-
Ceny paliw w Polsce. To ewenement – kierowcy, którzy chcieli najwięcej oszczędzić, zapłacą teraz więcej
-
Nie daj się oszukać Mapom Google. Jedno kliknięcie, a będziesz jechać dłużej i jeszcze zapłacisz
-
Malwina Polak: „mam trochę swój świat, jestem zawsze trochę pod prąd”