Obwodnica Warszawy – kiedy zostaną oddane kolejne odcinki?

Mieszkańcy Warszawy niedawno mogli cieszyć się z otwarcia przebudowanego fragmentu Wału Miedzeszyńskiego. To ważny odcinek, bo prowadzi do jednego z węzłów przyszłej południowej obwodnicy Warszawy.

Tu rodzi się więc pytanie o termin powstania dalszej części obwodnicy. Pojawiła się dobra informacja, że do końca roku otwarte zostaną dwa odcinki – B i C. Będzie więc można przejechać od węzła Lubelska do węzła Przyczółkowa w Wilanowie. Tamtejsze zaawansowanie prac mieści się w okolicach 90 proc. Jeden z tych odcinków – środkowy, jest istotny – bo z nowym mostem dla Warszawy. Dłużej trzeba będzie poczekać z odcinkiem na Ursynowie, który obejmuje tunel. Tam zaawansowanie wynosi ok. 81 proc. Zapewne budowa potrwa do drugiego kwartału 2021 roku. Na szczęście, każdy z tych odcinków zaczyna i kończy się węzłem – dla tego mogą zostać uruchomione oddzielnie.

Do pozostałych dróg, których nadal w stolicy brakuje, zalicza się wyjście z miasta drogą S7 z kierunku południowym. Po chwilowych perturbacjach towarzyszących tej inwestycji i wyrzuceniu jednej z firm, wybrano już wykonawców. Pod koniec 2022 roku powinni zakończyć prace. Od strony północnej istotne jest wejście do Warszawy. Tutaj wszystkie odcinki powinny być zrealizowane do 2023 roku.

Niestety wschodni fragment obwodnicy Warszawy – w kierunku Ząbek i węzła Drewnica, jest nadal wielką niewiadomą. Od 2018 roku trwa rozpatrywanie odwołań od decyzji środowiskowej. Nikt nie jest w stanie powiedzieć, czy zakładana na 2025 rok data otwarcia tego fragmentu pozostaje rzeczywista – powiedział serwisowi eNewsroom Adrian Furgalski, wiceprezes zespołu doradców gospodarczych TOR. – Wcześniej po drodze jest jeszcze węzeł Lubelska, w tej chwili trudny dla kierowców ze względu na tymczasową organizację ruchu. Prawie udało się jednak dotarcie tam z autostradą A2 oraz drogą ekspresową S17 w kierunku Lublina. Pod koniec roku cały węzeł ma być w pełni funkcjonalny. Dojdzie do niego jeszcze południowa obwodnica Warszawy. Z przecinaniem wstęg przez ministrów należy jednak jeszcze poczekać. Dopiero w kwietniu przyszłego roku oddany zostanie odcinek Lubelska. Największym problemem, gdzie trwają obecnie prace przygotowawcze, jest przejście do S7 przez tkankę miejską – gdzie jest dużo protestów. Chociaż spora część drogi będzie biegła w tunelach, nadal nie wiadomo, czy rok 2025 jest realny w kontekście zakończenia budowy – wskazuje Furgalski.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze