Najszybszy samochód świata rozbity, w drodze na testy prędkości maksymalnej
Jazda z nadmierną prędkością często kończy się tragicznie. Nawet wtedy, gdy testy prędkości maksymalnej przechodzi najszybszy samochód świata. Ale tym razem to nie prędkość, była przyczyną nieszczęścia.
SSC Tuatara nie ma lekko. Najpierw jego próba bicia rekordu prędkości , podczas której auto miało jechać z prędkością 533 km/h wzbudziła, jak się okazało słuszne, kontrowersje i konieczne było jej powtórzenie. Później druga próba nie doszła do skutku ze względu na problemy mechaniczne. Trzecia zakończyła się sukcesem, ale prędkość SSC Tuatara była znacznie mniej imponująca niż 533 km/h.
Portal motoryzacyjny „The Drive” informuje, że samochód, którego SSC używał do testowania prędkości maksymalnej, został poważnie uszkodzony. Będąc precyzyjnym, został uszkodzony jedyny istniejący egzemplarz SSC Tuatara.
Portal donosi, że samochód był w drodze do Utah, gdzie miał ustanowić rekord prędkości maksymalnej, kiedy silny wiatr… przewrócił auto, uszkadzając Tuatarę oraz wiozącą ją ciężarówkę. Teraz przed inżynierami sporo pracy, ponieważ to jedyny istniejący egzemplarz SSC Tuatara i musi zostać naprawiony, by móc bić kolejne rekordy prędkości.
Zdjęcia rozbitego SSC Tuatara możecie zobaczyć TUTAJ.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.