Motocyklowy bodypainting
Co wspólnego mają motocykle, yoga i malowanie ciała? Wydawałoby się, że nic. Jak się okazuje, wspólnym mianownikiem tych trzech elementów jest sztuka. Zobaczcie sami imponujące rezultaty tego połączenia.
fot. materiały prasowe
|
Niesamowity projekt, którego efekty chcemy Wam przedstawić to wynik współpracy dwójki artystów bodypaintingu: Triny Merry i Ryana Berman. Autorzy poświęcili niemal trzy dni na stworzenie trzech projektów „ludzkich” motocykli: Ducati (sport bike), KTM (dirt bike) oraz Harley-Davidson (cruiser).
„W tym przedsięwzięciu obecność masażystów była konieczna, by utrzymać odpowiednią giętkość ciał modeli, ponieważ każdy z motocykli mógł utrzymać się jedynie nie dłużej niż dwie minuty” – mówi Triny.
Warto sprecyzować, że uczestnikami nie byli zwykli modele, a grupa profesjonalistów: tancerze, instruktorzy yogi oraz osoby występujące w cyrku. Wszyscy byli w stanie przyjąć ekstremalnie trudne figury, jak na przykład kształt koła, siedzenia, wydechu, czy kierownicy.
fot. materiały prasowe
|
Każda kreacja wymagała wielu godzin ciężkiej pracy. Projekt H-D trwał 15 godzin, Ducati – 18, zaś KTM -13.5 godziny.
fot. materiały prasowe
|
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Wygląda skromnie, ale tu powstanie droga za miliard, którą szybko pojedziemy do granicy
Miliard złotych będzie kosztowało zaprojektowanie i budowa nowego fragmentu drogi ekspresowej S12, która pozwoli na szybki dojazd do granicy z Ukrainą. Do rozpoczęcia jej realizacji brakuje jednego podpisu. -
Kontrolka EPC to zagadka dla kierowców. Tymczasem to bardzo ważna informacja
-
Tym kodem komunikują się kierowcy. Policja zwraca uwagę na jeden sygnał
-
O krok od kuli ognia. Cysterna z płynnym gazem utknęła na przejeździe kolejowym
-
Myślisz, że każde skrzyżowanie odwołuje znaki? Te wyjątki to pułapki na kierowców
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Hm, dlaczego powielacie artykuly z innych portali internetowych? Myslalam ze piszecie swoje artykuly a tu widze to samo co na innych portalach branzowych…
Anonymous - 5 marca 2021
to sie ubawilem – a pani Monika to skad sie urwala? z „branzowego portalu”? rozumiem, ze nikt poza branzowym portalem nie moze napisac na temat, ktory jest ogolnodostepny i mozliwy do wyszukania w wielu serwisach zagranicznych? czyli, ze np. o nowej hondzie nie mozna pisac po swojemu, bo juz inny portal napisal?
z tego co obserwuje to raczej „portale branzowe” czesto dowiaduja sie z motocainy, ze dzieje sie cos ciekawego i potem probuja wlasnymi slowami to opisac – widac po datach publikacji, kto pierwszy sie za temat zabral.