Motocyklowa Gymkhana w Polsce – film
Gymkhana jest sportem, który zyskuje na świecie coraz więcej entuzjastów, a w Europie jest nowością. Polski oddział Hondy już przyszłym sezonie rozpocznie promowanie tej dyscypliny na swoich motocyklach. Liczymy, że na zawodach pojawią się także motocyklistki!
Obserwując duże zainteresowanie imprezami kierowanymi do szerokiej grupy motocyklistów, polski oddział japońskiej marki planuje w przyszłym roku zastąpić organizowane dotychczas wyścigi CBR125R Cup oraz Hornet Cup, na popularne w kraju kwitnącej wiśni zawody zwane Gymkhaną.
fot. J. Dyszy
|
Gymkhana w Europie jest nowością. W przeciwieństwie do wyścigów motocyklowych, można ją łatwo zorganizować na względnie niedużych, równych nawierzchniach, takich jak parkingi, place, nieużywane fragmenty lotnisk. Od zawodników Gymkhana wymaga zdolności szybkiego pokonywania serii zakrętów, slalomów, nawrotów czy też ósemek. Bardzo ważna jest umiejętność zapamiętania trasy i koncentracja. Przejazdy odbywają się indywidualnie, na czas, a umiejętności zdobyte podczas uczestnictwa są bezcenne.
Zawodnicy Gymkhany startują na seryjnych, zarejestrowanych motocyklach z aktualnym przeglądem technicznym uprawniającym do poruszania się po drogach publicznych.
Honda Poland planuje w przyszłym roku rozpocząć cykl takich zawodów i wzbudzić zainteresowanie motocyklistów w naszym kraju tą ciekawą dyscypliną.
Nam ten pomysł przypadł wyjątkowo do gustu. Sądząc po specyfice jazdy podczas takich zawodów może niebawem okazać się, że – podobnie jak w trialu – kobiety będą sobie radzić całkiem dobrze w tym sporcie. Tutaj liczy się precyzja i płynność pokonania poszczególnych prób.
Zobacz jak to wygląda na filmach.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: