Mercedes-AMG GLE 63 Coupe przegrał z rondem

Tak naprawdę, to SUV Mercedesa nie przegrał z rondem, ale z brawurą i bezmyślnością kierowcy. Przed którą nie zdołały go uchronić nawet zaawansowane systemy dbające o bezpieczne zachowanie się tego samochodu na drodze.

Mercedes-AMG GLE 63 4MATIC Coupe wyposażony jest w sportowe, pneumatyczne zawieszenie AMG Ride Control, posiadające regulację twardości oraz wysokości. Ponadto przy przedniej i tylnej osi znajdują się aktywne stabilizatory, znacznie ograniczające przechyły nadwozia podczas pokonywania zakrętów. Ich działaniem można sterować wybierając odpowiedni tryb jazdy – od Comfort aż po Sport+. Ponadto przez cały czas zachowanie samochodu jest monitorowane przez cztery czujniki przechyłu oraz trzy czujniki nadwozia, a dane w ten sposób pozyskane zestawiane są z informacjami o kącie skrętu kierownicy i położeniu pedału gazu. Wszystko po to, aby stale dostosowywać pracę całego układu jezdnego (w tym siłę tłumienia przy każdym z kół) do panującej sytuacji i zapewniać pewne oraz stabilne prowadzenie.

Tyle teorii. W praktyce wystarczyło rondo z lekko nachyloną nawierzchnią oraz beztroskie wyzwolenie 557 KM i 700 Nm, aby ten ważący ponad 2,4 t i mający 173 cm wysokości SUV przechylił się na tyle, że zaczął jechać na dwóch kołach. A później przewrócił się na bok, po czym zakończył przejazd na dachu.

Współczujemy osobom nim podróżującym tym bardziej, że samochód był ozdobiony tak, jakby pełnił rolę limuzyny do ślubu. Niestety, za głupotę się płaci, a praw fizyki nie da się oszukać.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze