„Maluchy” dla niemieckiej drogówki

W policyjnych jednostkach na całym świecie coraz częściej role radiowozów przyjmują małe samochody. Niemieccy tunerzy specjalnie z myślą o stróżach prawa przygotowali dwa żwawe maluchy - elektryczne Mini i Abartha 500. Oczywiście w policyjnych barwach.

fot. AC Schnitzer

Pierwszy z pojazdów to zbudowany na bazie elektrycznego Mini radiowóz przygotowany przez znaną firmę AC Schnitzer. Samochód napędzany elektrycznym motorem, choć może pochwalić się mocą 204 KM i 220 Nm momentu obrotowego, nie jest mistrzem sprintu i pozwoli panom policjantom ścigać kierowców tylko w tych najsłabszych samochodach – mimo zadowalającego przyspieszenia (8,5 sekundy do „setki”), prędkość maksymalna auta ograniczona jest tylko do 152 km/h. Bojowy wygląd radiowozu na prąd tworzą tuningowe zderzaki z większymi wlotami i sporych rozmiarów spojler, a efekt ten potęgują sporych rozmiarów 18-calowe felgi aluminiowe, na które nałożono wyczynowe opony Hankook Ventus S1 Evo. Za dobre prowadzenie „malucha” odpowiada sportowe zawieszenie i wydajniejszy układ hamulcowy z czterotłoczkowymi zaciskami, który pozwoli  na szybkie wytracenie „zawrotnej” prędkości…

Oba radiowozy zostały zaprezentowane na targach motoryzacyjnych Essen Motor Show.
fot. Bilstein

Nieco usportowione wnętrze z chromowanymi dodatkami pozwoli panom policjantom na pewno uwierzyć w to, że ich Mini będzie w stanie dogonić nawet Porsche 911.

Alternatywą dla elektrycznego pojazdu od BMW zawsze może być zdecydowanie bardziej żwawy niebiesko-biały Abarth 500 z regulowanym zawieszeniem Bilsteina na białych felgach aluminiowych.

 

Gdyby Policja w Polsce miała takie radiowozy, jak ten, z pewnością mielibyśmy więcej policjantów pracujących w drogówce.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze