Lotus wkracza na polski rynek
We wrześniu tego roku w Warszawie nastąpi otwarcie autoryzowanego salonu sprzedaży brytyjskiej marki Lotus.
| Lotus Evora |
 |
|
fot. Lotus
|
W tym celu powołana została spółka Lotus Warszawa Sp. z o.o., odpowiedzialna za sprzedaż oraz serwis samochodów Lotus. W salonie, mieszczącym się w Warszawie przy ulicy Puławskiej, dostępne będą wszystkie modele marki, spełniające europejskie wymogi homologacyjne – Lotus Elise, Elise CR, Evora oraz Evora S.
Portfolio marki, a tym samym oferta salonu Lotus Warszawa powiększy się już w 2013 roku o kolejne, kultowe modele. Jako pierwsza zaprezentowana zostanie druga generacja Esprit o mocy 620 koni mechanicznych. W drugiej połowie 2013 roku spodziewana jest premiera wersji Elan (1295 kg, moc 450 KM), a w kolejnych latach modeli Elite (620 KM, 0-100 km/h w 3,7s) oraz całkowicie nowego Elise.
Założona przez Colina Chapmana w 1952 roku firma Lotus Cars to jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek sportowych samochodów świata. Główna dewiza Chapmana, to że osiągi zależą nie tylko od mocy, a przede wszystkim masy samochodu, pozostaje aktualna po dziś.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: