Lamborghini po wodzie
Jedni jeżdżą Lamborghini w mieście, inni wybierają się nim na narty, a jeszcze inni mkną nim po wodzie. Ci ostatni to właściciele pięknej łodzi sygnowanej logo marki z Santa Agatha.
| Wygląda jak uczestnik tajnych operacji, lecz w środku zachwyca luksusem. |
![]() |
| fot. Mauro Lecchi |
Luksusowy jak Lamborghini i równie imponujący jak samochody tej marki… jacht autorstwa designera Mauro Lecchi to ta sama charakterystyczna stylistyka nadwozia i równie piękne wnętrze.
Unikatową łódź, podobnie jak najnowsze modele Lambo charakteryzuje wiele podobnych elementów m.in. ostre kąty, matowam powłoka i znane z modelu Reventon „wloty” boczne. W 15-metrowej motorówce na specjalną uwagę zasługują też opływowe okna. No i ten niesamowity, grafitowy odcień, jakże inny od białych żaglówek, jakich pełno na Zalewie Zegrzyńskim.
„Wodne” Lamborghini jest szerokie na 4 metry, a wysokie na 3 metry. Dzięki wykorzystaniu włókien węglowych maszyna jest lekka. Do wyboru są trzy jednostki napędowe; wszystkie pozwalają mknąć praktycznie nad taflą wody jak błyskawica: Volvo Penta IPS 900 (diesel) o mocy 2 x 700 KM, szybszy 2 x 950 KM Seatek (również diesel) i benzynowa jednostka Lamborghini 12V: 2 x 3 x 550 KM.
W środku czeka prawdziwy raj: centrum rozrywki, bar, przytulne kanapy, sypialnie (daleko im do standardu kajut), a nawet jacuzzi. Na zewnątrz do dyspozycji gości Lamborghini są aż dwa pokłady: na rufie i na dziobie.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?

Zostaw komentarz: