Paula Lazarek

Królowa driftu Karolina Pilarczyk skradła serca na jubileuszu Kietrza!

Niewielkie miasteczko Kietrz obchodzi 700 lecie nadania praw miejskich. Z tej okazji Kietrzanie postawili na spektakularne świętowanie. Zamiast fajerwerków czy korków od szampana na ulicach królował ryk potężnych silników aut sportowych.

Wszystko za sprawą zawodów driftingowych Drift Open, które uświetniły te obchody. Najlepsi drifterzy – ponad 40 ekip z Polski, Czech i Niemiec przez trzy dni dostarczali emocji mieszkańcom Kietrza i okolic, którzy tłumnie zjechali , aby oglądać to niecodzienne motorsportowe wydarzenie. 

Driftingowe rundy uliczne to niebywale widowiskowe zmagania. Potężne maszyny, mknące po miejskich ulicach z zawrotną prędkością w kontrolowanym poślizgu  to widok który zapierał dech w piersiach widzów. 

Ulubienica publiczności

Na takiej imprezie nie mogło zabraknąć naszej najpopularniejszej drifterki, Karoliny Pilarczyk, która w ekspresowym tempie skradła serca Kietrzan i już pierwszego dnia stała się ulubienicą tłumów. „Przyjechaliśmy tu specjalnie dla Karoliny”, „Karolina, podziwiam cię od lat i jestem, szczęśliwy, że wreszcie mogłem cię spotkać”, „Śledzę cię od lat na Facebooku i moim marzeniem było cię spotkać” to komplementy, którymi Karolina była obsypywana przez cały czas, a jej strefa w parku maszyn była najbardziej obleganym miejscem na całym runku. 

Przejazdy, autografy, bitwy, autografy

Królowa europejskiego driftu i królowa publiczności nie miała czasu na odpoczynek. Pomiędzy swoimi przejazdami w zawodach, nieustannie rozdawała autografy, pozowała do zdjęć, udzielała wywiadów mediom i rozmawiała z niekończącym się tłumem kibiców. „Miejskie rundy są bardzo widowiskowe, zawsze przychodzi na nie dużo ludzi dla których jest to pierwszy kontakt z driftingiem, dlatego cieszę się, że możemy im pokazać jaki to piękny motorsport.

Zawsze po takich zawodach dostaję kilkadziesiąt zapytań od fanów, których zainspirowała moja jazda, jak zacząć driftować. To jest wspaniałe. I chociaż wracam wyczerpana fizycznie, to serce rozpiera radość i energią, którą dają mi kibice. Zachęcam wszystkich aby przekonywali władze swoich miast do organizowania takich zawodów. To piękna rozrywka i wspaniała okazja aby promować polskich zawodników motorsportowych.” Zawody finalnie wygrał Tobiasz Puścian, Karolina po bardzo ekscytującej dogrywce skończyła miejską rundę wśród ośmiu najmocniejszych, tzw. TOP 8. 

Gratulujemy i cieszymy się, że dzięki takiej ambasadorce, drifting w Polsce ma się z roku na rok coraz lepiej.  

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze