
Kierowca nie rozumie znaków STOP. Trzy osoby w szpitalu
Mimo przeciętnej jakości wideo, na pierwszy rzut oka widać, że do wypadku doszło w niebezpiecznym miejscu. Sprawcy wypadku w domyśleniu się, że zbliża się do niebezpiecznego miejsca, nie pomogły nawet znaki drogowe.
Trochę przejaskrawiony obraz tego nagrania nadal pozwala zauważyć białe ciągłe linie, wyznaczające punkt zatrzymania się przed skrzyżowaniem. Widać także jeden ze znaków STOP. Ustawienie ich jest nieprzypadkowe, ponieważ kierowcy wyjeżdżający z podporządkowanych dróg, mają bardzo utrudnioną widoczność.
Ani znaki ani brak widoczności nie zwróciły uwagi sprawcy tego wypadku. Wjechał na skrzyżowanie, jakby żadnego skrzyżowania nie było i żaden inny pojazd nie mógł się nagle pojawić. W efekcie tej niefrasobliwości trzy osoby trafiły do szpitala.
Najnowsze
-
Włączony kierunkowskaz na pasie do skrętu. Przepisy są inne, niż wielu kierowców sądzi
Jedziesz główną ulicą i dojeżdżasz do bocznej uliczki, w którą masz zamiar wjechać. To oczywiste, że włączasz kierunkowskaz. Inni kierowcy muszą wiedzieć, dlaczego hamujesz i odpowiednio zareagować. Dylemat pojawia się w sytuacji, kiedy inne rzeczy jasno wskazują twój zamiar. Czy jest wtedy sens używania kierunkowskazu? -
Film „Ferrari wchodzi wkrótce do kin. Enzo pisał listy miłosne! A co jeszcze wiemy o nowym filmie?
-
Sprzedaż aut elektrycznych w Polsce. Dominuje jedna marka
-
Wsiadasz rano do auta, a tam choinka i różne błędy? To nie usterka, tylko pora roku
-
Na terenie FSO powstanie osiedle. Będzie też akcent motoryzacyjny