Rozwija się również ogólnodostępna infrastruktura ładowania – jesienią 2019 roku można już było skorzystać z blisko tysiąca stacji. Do szybszego tempa rozwoju elektromobilności w Polsce przyczynić się mają planowane przez Rząd dotacje do samochodów elektrycznych. Jednym z warunków, aby się o nie starać, jest zakup polisy OC i AC. Sprawdzamy, ile trzeba zapłacić za ubezpieczenie najbardziej popularnych elektryków w Polsce.
Wiele osób zainteresowanych autem elektrycznym wstrzymuje się z zakupem, licząc na spadek cen związany z dopłatami w ramach Funduszu Niskoemisyjnego Transportu.
Jak obliczyć wysokość składki ubezpieczeniowej skoro nowy nabytek nie posiada pojemności silnika?
Jednym z decydujących czynników jest jego moc, która w przypadku aut sprzedawanych w Polsce waha się między 60 a 90 KM. Równie istotne są parametry brane pod uwagę dla pojazdów spalinowych – tj. wiek kierowcy, miejsce zamieszkania, staż w prowadzeniu samochodu oraz aktualnie posiadane zniżki za bezszkodową jazdę. Towarzystwa ubezpieczeniowe dopiero wprowadzają elektryki do swoich baz.
Trzeba więc liczyć się z tym, że nie wszędzie będzie możliwy zakup polisy, nawet w zakresie obowiązkowej ochrony OC.
W poniższym zestawieniu prezentujemy ceny ubezpieczeń OC i AC dla najbardziej popularnych aut elektrycznych w Polsce. Najtańszą obowiązkową ochronę kupimy dla Jaguara I-Pace z 2019 roku, najdroższą – dla BMW i30. Najkorzystniejsza oferta pakietu OC+AC+NNW+Assistance jest dostępna dla modelu Smart EQ forfour, najwięcej zapłacimy za pełne ubezpieczenie Audi e-Tron.