Hyundai Kona Electric jest już dostępny w Polsce. Ile kosztuje?
Do gamy miejskiego SUV-a Hyundaia dołączyła elektryczna odmiana występująca w dwóch wariantach mocy i z dwoma pojemnościami baterii.
Nowy Hyundai Kona Electric wyróżnia się kontrastowymi nakładkami błotników, zamkniętą osłoną chłodnicy oraz podwójnymi reflektorami – światła LED do jazdy dziennej znalazły się nad reflektorami głównymi. Kształt tylnego zderzaka i oprawy podzielonych, tylnych lamp ze smukłymi światłami LED, nawiązują do stylistyki przedniego pasa.
We wnętrzu Kona Electric zwraca uwagę dedykowaną tej wersji centralną konsolą z modułem shift-by-wire, czyli przyciskami, zastępującymi wybierak skrzyni biegów. Pod nią znajduje się dodatkowa przestrzeń na przechowywanie osobistych przedmiotów. Analogowe zegary zastąpił wysokiej rozdzielczości ekran wyświetlający między innymi prędkościomierz, poziom naładowania baterii, przepływ energii i tryby jazdy – zależnie od wybranego trybu, zmieniają się kolory tła i zegarów.
Hyundai Kona Electric dostępny w dwóch wersjach wyposażenia: Premium oraz Platinum. Samochód z podstawowym pakietem wyposażenia oraz akumulatorem o pojemności 39,2 kWh z silnikiem o mocy 136 KM i zasięgiem do 289 KM został wyceniony na 165 900 zł. Model w najwyższej wersji wyposażenia Platinum z akumulatorem o pojemności 64 kWh z silnikiem o mocy 204 KM i zasięgiem do 449 KM kosztuje 206 900 zł.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: