Damska odzież motocyklowa – TOP 10 problemów, jakie przez nią mamy

Zakup odzieży dla motocyklistki jest zadaniem pozornie prostym. Przedstawicielki płci żeńskiej wiedzą, że tak nie jest, ponieważ damska odzież motocyklowa bywa niedopasowana do kobiecych potrzeb i sylwetki.

Spis treści

Przez kilkanaście lat przygody z motocyklami nie zliczę liczby paczek odsyłanych po przymiarce i liczby odwiedzonych sklepów. Za każdym razem, jak mam ochotę wymienić lub dokupić coś z odzieży motocyklowej, to jest to pewnego rodzaju wyzwanie. Wszystko jest piękne i ładne na zdjęciach, a w praktyce wcale nie jest już tak kolorowo.

Damska odzież motocyklowa

Oto kilka dziesięć najważniejszych kwestii, związanych z wyborem odzieży motocyklowej dla kobiety, na które trzeba zwracać uwagę, nie tylko patrząc na zdjęcia, wchodząc do salonu motocyklowego, czy kupując odzież od koleżanki, ale także podczas samego procesu przymierzania.

1. Odzież motocyklowa dla kobiety – problem z wymiarami

Damska odzież motocyklowa jest najsilniej reprezentowana w internecie. Niewątpliwą zaletą zakupów internetowych (np. na allegro) jest darmowy zwrot, gdy jednak nie udało nam się trafić z rozmiarem. Niestety, jest to sytuacja dość powszechna, ponieważ wielu producentów opisuje swoje modele jedynie rozmiarem – bez konkretnych wymiarów w centymetrach. W obecnych czasach rozmiar rozmiarowi jest nie równy i kupując np. rozmiar M z przyzwyczajenia, odzież na nas wisi lub jest za ciasna. Zdarzają się też tabele rozmiarów damskich, które całkowicie mijają się z prawdą. Warto wymagać od sprzedawcy podania konkretnego wymiaru w centymetrach w miejscach ubioru, które są dla nas najważniejsze, lub wiemy, że mogą stanowić problem.

2. Damska kurtka motocyklowa – niedopasowanie w biuście

Biusty miewamy różne: małe, średnie, duże. Czy to robi jakąś różnicę producentom odzieży motocyklowej? Niestety nie. Wszystkie modele powstają na biust mały, ewentualnie średni. W przypadku kamizelek i zbroi motocyklowych, biust w ogóle nie jest uwzględniany! Producent szyje rozmiar unisex – teoretycznie dla wszystkich i nie martwi się o to, że kobiety będą upychać swoje dobra w ciasnej przestrzeni – ani to zdrowe, ani wygodne. Damska odzież motocyklowa powinna być dopasowana, ale bez przesady!

Obecnie – w dobie niby tak dużego wyboru kurtek motocyklowych dla kobiet, motocyklistki z większym biustem są skazane na kurtki zbyt duże, wiszące na nich i w ten sposób radzą sobie w tej sytuacji. To, że podwiewa je od strony nerek, albo że wyglądają jak Robocop, bo są wielkie „w barach” – cóż, trudno…

3. Spodnie motocyklowe dla kobiety- niedopasowanie w biodrach i talii

Bardzo często producenci odzieży motocyklowej niezbyt się przykładają to tworzenia kobiecych rozmiarów. Zdarza się, że różnica miedzy obwodem pasa i bioder jest zbyt mała. Spodnie dobrze leżą w biodrach, a w pasie odstają na kilka ładnych centymetrów. Ktoś pomyśli – może pasek? Ale czy noszenie paska przy spodniach motocyklowych ma sens? Moim zdaniem nie, bo materiał spodni jest gruby i będzie się tak układał, że powstanie dyskomfort, odczuwalny w pozycji motocyklowej, czyli pochylonej. Wbijający się w brzuch pas, ugniatający narządy podczas dłuższej jazdy to nic przyjemnego.

Damska odzież motocyklowa to też innym problem: zbyt niski stan spodni. Do chodzenia być może dla wielu pań jest to akceptowalne, ale w pozycji motocyklowej – pokazujemy potencjalnym widzom nerki. Jakie to może mieć skutek zdrowotny – można się łatwo domyślić.

Zobacz także: https://www.motocaina.pl/artykul/odziez-motocyklowa-a-co-ze-skuterami-6034.html

4. Spodnie dla motocyklistki – brak wyboru długości nogawek

Gdy kupujemy zwykłe spodnie do chodzenia na co dzień, to sprawa jest prosta – jak nam się podobają, a są za długie, to możemy je skrócić u krawcowej. Motocyklowe spodnie mają panele na kolanach (często ochronne, z zaszytymi miejscami na ochraniacze) i to komplikuje sytuację. Ochraniacze mają zwykle regulację położenia, ale jak cały panel leży poza kolanem, to sytuacja jest już bez wyjścia. Niektórzy producenci szyją spodnie w dwóch wersjach: długiej oraz krótkiej i to się ceni! Tych jednak, którzy wiedzą, co to znaczy damska odzież motocyklowa i mają świadomość problemu, jest jak na lekarstwo…

damska odzież motocyklowa

5. Kurtka dla motocyklistki – z rzepami, które wyrywają włosy

Zmora! Za każdym razem, gdy rozpinam kurtkę motocyklową, muszę w jakiś sposób zabezpieczyć (podwinąć) rzep przy kołnierzu kurtki. Mam długie włosy – jak większość kobiet w naszym kraju – i mimo tego, że zaplatam je w warkocz, to zaplątują się w ten rzep. Proceder kończy się bólem (np. gdy obracam głowę próbując uniknąć kontaktu włosów z rzepem) i finalnie wyrywaniem włosów… Niestety, nie da się wyjąć pasma włosów z rzepa, bez ich częściowego wyrywania.

Rada? Od jakiegoś czasu wybieram jedynie takie kurtki, które mają plastikowe klamry przy kołnierzu. Gdy nasz damska odzież motocyklowa ma być praktyczna, to warto zwracać na to uwagę!

Kurtka motocyklowa dla kobiety - zwróć uwagę na rzepy!

6. Odzież motocyklowa dla kobiety – niepraktyczne kieszenie

Chyba najmniej lubianym przeze mnie typem kieszeni są te wpuszczane do środka w kurtkach. Co jest w stanie się tam zmieścić? A jeżeli się już tam zmieści, to gdzie się podziało wcięcie w talii – dla którego często decydujemy się właśnie na dany model kurtki? Próbowaliście kiedyś wsadzić coś do kieszeni spodni motocyklowych, a potem usiąść np. na motocyklu sportowym?

Kieszenie w kurtkach i spodniach często są nieprzemyślane, niepraktyczne i występują tam tylko, bo muszą być. Są stylizowane na odzież codzienną, z którą żadna, a na pewno damska odzież motocyklowa nie ma nic wspólnego. Przecież celem powinien być komfort noszenia i wygoda użytkowania.

damska odzież motocyklowa

7. Buty motocyklowe dla kobiety – za wąskie w łydkach

Bardzo często na damskich grupach motocyklowych pada pytanie, które buty wybrać na szersze łydki? Wysokie buty motocyklowe, zwykle zapinane są na zamek. Czasem są na górze jakieś maleńkie trójkąciki z elastycznej tkaniny i to by było na tyle pomysłowych rozwiązań, jak umożliwić kobietom z mocniej zbudowanej łydce komfortowe zapięcie buta motocyklowego. To po prostu zdecydowanie za mało, aby dopasować but w cholewce, szczególnie z tak grubej skóry, z jakiej wykonuje się wysokie obuwie motocyklowe dla kobiet.

Damska odzież motocyklowa

8. Ciuchy i rękawice motocyklowe dla kobiety – brak wyboru w sklepach stacjonarnych

Gdy szukamy kurtki i spodni dla motocyklistki w sklepie stacjonarnym, zwykle mają na stanie „coś dla kobiet”. Gdy jednak szukamy konkretnego rozmiaru, to z tych kilku sztuk zostanie jedna, góra dwie niekoniecznie o ciekawym wzorze. Jeśli są to modele konkretnej marki i w konkretnym rozmiarze, to i tak czeka nas wycieczka po kilkunastu sklepach. Damska odzież motocyklowa jest zbyt droga (to zwykle wydatek od 1000 do nawet 5 tysięcy złotych), aby decydować się na jeden model, który akurat znalazłyśmy w sklepie.

Równie dużym wyzwaniem jest kupienie pasujących na damskie dłonie rękawic sportowych – to praktycznie graniczy z cudem. Nie dość, że nikt nie uwzględnia naszych dłuższych niż męskie palców, to z pewnością nikt nie bierze pod uwagę dłuższych paznokci.

9. Ubiór dla motocyklistki – uboga kolorystyka

Znacie ten wybór? Jasna albo czarna. Koniec. Motocyklistki pięknie dopasowują malowania motocykli, kasków, akcesoriów i dodatków, pod swój ulubiony kolor. A przecież to także damska odzież motocyklowa i jej ważna część! Czy motocyklistki mają wybór ulubionego koloru odzieży motocyklowej? Nie! Należy w ogóle się cieszyć, jak znajdziemy na damskich ubiorach na jednoślady jakieś kolorowe paski czy wstawki. Ale tu także mamy pod górkę, bo jedyne barwy, jakie kojarzą się producentom z motocyklistkami to kolor różowy i ewentualnie wszelkiej maści motywy kwiatowe. Serio! Zero kreatywności i odrobiny szaleństwa – a przecież kobiety lubią się bawić modą!

10. Komplet odzieży dla motocyklistki – zbyt mało wzorów

Kolejne „niestety” – blado wypada dział damskiej odzieży motocyklowej w porównaniu do męskiego. Tak, motocyklistek jest mniej. Z tego założenia wychodzą producenci inwestując mniejsze nakłady w projektowanie ciekawych wariantów odzieżowych. Ale czy musi być aż tak mały wybór? Ignorowanie naszych wymiarów, oczekiwań i chęci wyglądania naprawdę dobrze w tych ciuchach? Czyż nie byłoby cudownie wybierać dla siebie np. kurtkę, nie pod kątem tego, czy uda się ją kupić i w jakich częściach ciała będzie pasowała, ale spośród choćby kilku wzorów i kolorów…

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze