„Chrzest” Maybacha na Podlasiu. Ksiądz który odprawił „uroczystość” przerywa milczenie
Tradycja święcenia budynków, dróg, a nawet samochodów, nie jest w Polsce niczym niezwykłym. Niezwykła w tym przypadku była za to oprawa tego zdarzenia oraz oczywiście sam obiekt „chrzcin”.
Ksiądz poświęcił nowego Mercedesa-Maybacha klasy S
Kupno nowego Mercedesa klasy S to coś o czym marzy wielu kierowców, a mogą pozwolić sobie na to tylko nieliczni. Możemy tylko wyobrażać sobie jak wielkim wydarzeniem może być kupno Maybacha klasy S, którego ceny zaczynają się od 917 300 zł.
Może więc nie powinniśmy się dziwić, że ktoś chciał poświęcić swój nowy nabytek. Żeby dobrze mu służył, nie psuł się i nie brał udziału w żadnej kolizji. Kim jesteśmy, żeby to oceniać, a tym bardziej krytykować.
O popularności poniższego nagrania zadecydowała raczej oprawa – z pieśniami i graniem na akordeonie.
Czy widzieliście chrzest Maybacha? pic.twitter.com/is1sBPKGot
— Tygodnik NIE (@TygodnikNIE) March 20, 2023
Ksiądz z Moniek, który poświęcił Maybacha, skomentował sytuację
Reporterzy Polsat News dotarli do księdza widocznego na nagraniu, który kropi Maybacha wodą święconą. Jak się okazuje, poświęcenie samochodu odbyło się w sposób nieplanowany. Jak wyjaśnił w rozmowie z portalem:
To jest tylko cząstka wybrana, nie chodziło wcale o poświęcenie samochodu, nie byłem zaproszony tam w tej konkretnej sprawie i to nie był powód mojej wizyty. Chodziło o poświęcenie kapliczki Matki Bożej, a samochód był „przy okazji”. Do głowy mi nie przyszło, że będzie z tego taka afera. Na prośbę parafii święcimy różne przedmioty, i samochody i domy… To jest praktyka Kościoła. Jeśli ludzie o to proszą, my jako kapłani reagujemy.
Przy okazji duchowny ujawnił, że to zdarzenie wcale nie jest nowe. Ktoś po dłuższym czasie zdecydował się na upublicznienie tego nagrania:
To było dawno temu… Ktoś złośliwie wyciągnął ten materiał. Są i tańsze i droższe samochody… Jest mi przykro, człowiek całe życie stara się być dobry, a tu nagle coś takiego.
Polsat News chciał uzyskać także komentarz z kancelarii Parafii Rzymskokatolickiej pw. MB Częstochowskiej i św. Kazimierza w Mońkach, ale osoba która odebrała telefon, rzuciła słuchawką, gdy dowiedziała się w jakiej sprawie dzwonią reporterzy.
Najnowsze
-
Jeden jechał za szybko, drugi wymusił – kto jest winny w tej sytuacji?
Niebezpieczna sytuacja i spór dwóch kierowców, którzy są przekonani do swoich racji. Który z nich powinien dostać mandat? -
Co z nowym podatkiem dla kierowców? Rząd ma nowy plan, jak uderzyć nas po kieszeni
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
-
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
Zostaw komentarz: