
60 godzin jechał tirem, zrobił sobie jedną przerwę!
Myślicie, że kierowcy biorący w wyścigach długodystansowych to twardziele? Prawdziwą wytrzymałością za kierownicą wykazał się ten kierowca tira.
Z Norwegii do Turcji prawie bez przerwy jechał turecki kierowca skontrolowany w piątek (6 sierpnia) przez inspektorów ITD z Opola. Analiza jego czasu pracy wykazała, że po odebraniu ładunku w środkowej części Norwegii, jechał 60 godzin!
W czasie tej podróży odpoczywał tylko 7 godzin podczas przeprawy promowej. W pozostałym czasie kierowca prowadził pojazd nawet 8 godzin bez przerwy, a jazda dzienna wyniosła 18 godzin. Jak tłumaczył inspektorom, spieszył się na bardzo ważną uroczystość rodzinną, na którą nie mógł się spóźnić.
W konsekwencji kierowca został ukarany mandatami karnymi, a przewoźnikowi grozi wysoka kara finansowa. Mężczyzna otrzymał też zakaz dalszej jazdy do czasu odebrania prawidłowego odpoczynku. Wygląda na to, że jednak zabraknie go na uroczystości.
Najnowsze
-
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
5 lat. Tyle projektantom BMW zajęło przygotowanie nowej ”jedynki”. Kompakt z Bawarii o oznaczeniu F70 przynosi powiew świeżości, ale nie rezygnuje z dotychczasowych proporcji. BMW 120 – Niby zupełnie inny, a jednak trochę podobny Wymiary nie odstają spektakularnie od generacji F40. Auto jest dłuższe o 4 centymetry i odrobinę wyższe. Bez zmian pozostał rozstaw osi, szerokość […] -
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
-
Zapomnij o HIMARS-ie? Oto polscy producenci sprzętu wojskowego, których nie uznają rodzimi „patrioci”