Felix Baumgartner – pogromca Nurburgringu?
Felix Baumgartner postanowił zejść ze stratosfery na ziemię i wziąć udział w... 24-godzinnym wyścigu na torze Nurburgring.
Nazwisko Baumgartner od wielu lat jest znane szerokiej publiczności. W szczególności zaś fanom różnorakich… skoków. Felix Baumgartner to austriacki spadochroniarz, BASE jumper, a przede wszystkim człowiek – rekordzista, który 14 października 2012 roku wykonał skok ze stratosfery z wysokości 38 969,4 metrów w ramach Red Bull Stratos. Iście kosmiczne wrażenia to jednak dla niego za mało. Felix postanowił zejść na ziemię i wziąć udział w…24-godzinnym wyścigu na torze Nurburgring.
Po pobiciu 3 rekordów (najwyższy lot załogowy balonem, najwyższy skok spadochronowy oraz największa prędkość swobodnego lotu) Austriak udał się w poszukiwaniu nowego źródła adrenaliny do sportów motorowych.
Baumgartner zdążył już się pokazać w od strony rajdowej i wyścogowej. Wziął między innymi dwukrotnie udział w Rajdzie Barbórka, a także w wyścigu VW Scirocco R-Cup na Hockenheimringu; niedawno zasiadał także za kierownicą Subaru Imprezy w ramach kilku rajdów.
Felix Baumgartner – pogromca Nurburgringu? |
fot. Audi Motorsport |
21 i 22 czerwca tego roku nasz bohater ma zamiar wykonać ”skok na naprawdę głęboką wodę”, bo takim mianem niewątpliwie można nazwać 24-godzinne zmagania w ramach wyścigu na torze Nurburgring.
Tor Nurburgring Nordschleife nazywany „Zielonym Piekłem” to ponad 20-kilometrowa pętla, uważana za najbardziej wymagającą na świecie. 24-godzinne zawody na niej dla kierowcy wyścigowego amatora będą prawdziwym wyzwaniem.
Felix zasiądzie za kierownicą 570-konnego Audi R8 LMS. Za zmienników będzie miał niezwykle utytułowanych i doświadczonych kierowców: Marko Wernera, Franka Bielę (obaj zwyciężali wielokrotnie w Le Mans) oraz Pierre’a Kaffera.
Baumgartner w wielu wywiadach określa ten start mianem jednego z największych wyzwań w swoim życiu.
Zanim nasz bohater będzie gotowy, żeby rywalizować na tej długiej, nieznanej sobie jeszcze trasie, musi przejść ekspresowe szkolenie w zespole Audi. Lepiej trafić nie mógł, bo niemiecki zespół ma ogromne doświadczenie w wyścigach długodystansowych. Szef zespołu cieszy się na współpracę z Baumgartnerem i zapowiada, że będzie wymagać od niego równie wiele, co od zawodowych kierowców.
Jakie będą efekty tego przedsięwzięcia – przekonamy się już w czerwcu. Trzymać kciuki będziemy na pewno!
Felix Baumgartner ćwiczy juz na torze Nurburgring. |
fot. Audi Motorsport |
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: