Pieszy-samobójca cudem unika potrącenia
Podobno niektórzy ludzie nie odróżniają świata rzeczywistego od gier wideo. Możliwe że są wśród nich osoby, które przebiegają przez ulicę, myśląc „może się uda”. Dopiero później okazuje się, że przycisk „wczytaj grę” nie działa i nie da się spróbować jeszcze raz, tylko trzeba jechać do szpitala.
Nagranie nosi całkiem ciekawy tytuł „Człowiek biegnie ze swoim testamentem”. Dobrze oddaje to, co się wydarzyło, ponieważ pieszy zachował się jak samobójca. A to był tylko… brak rozsądku, że tak to ujmiemy eufemistycznie.
Pieszy zauważył samochód, i wbiegł prosto pod niego
Pieszy poczekał, aż samochody jadące z jego lewej strony go miną i wbiegł na ulicę. Liczył, że „może jakoś to będzie” i nic nie nadjedzie z jego prawej. Nadjechał autor nagrania. Pieszy zdążyłby przebiec, ale wolał się zatrzymać. Mimo tego zdążył zorientować się, że był to jego kolejny błąd i odskoczył, a autor nagrania zdołał go dzięki temu ominąć.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: