Rolnik chciał wyciągnąć ciągnikiem BMW, które wpadło do rowu. Skończyło się fatalnie
Oto przykład na to, że zimą trzeba dwa razy się zastanowić, jeżeli chcemy komuś pomóc, gdy np. wpadnie do rowu. Tak jak ten kierowca BMW.
Zima zaskoczyła kierowców. Nie po raz pierwszy i pewnie nie po raz ostatni. W takich sytuiacjach często możemy zobaczyć w oficjalnych komunikatach Policji, że kierowca nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze. Niestety nie wiemy do końca, co było przyczyną, że BMW skończyło swoją przejażdzkę w rowie, ale to co stało się później przy akcji ratunkowej z pewnością przeraziło właściciela niemieckiego samochodu.
Pewien rolnik postanowił pomóc kierowcy BMW, więc sprowadził na miejsce zdarzenia ciągnik. Wydawało się, że wszystko pójdzie gładko i samochód zostanie wyciągnięty z rowu – niestety, na poniższym filmie widzimy jak osuwa się na ciągnącej linie. Później szarpnięcie ciągnika było tak silne, że w konsekwencji samochód wylądował na tyle ciągnika. Na koniec kierowca ciągnika ruszył do przodu i jeszcze bardziej uszkodził BMW.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: