Specjalny prezent bożonarodzeniowy od Bugatti. Każdy z nas może znaleźć Bugatti La Voiture Noire pod choinką
Są tu jacyś chętni, na tak wyjątkowy świąteczny prezent?
Choinki w każdym centrum miasta, bajkowe lampki i rozświetlone gwiazdki jak okiem sięgnąć – to mógłby być opis każdego miasta, jak Europa długa i szeroka. Niestety w tym roku z powodu pandemii koronawirusa większość miast zrezygnowała z organizacji jarmarków bożonarodzeniowych.
Jarmarku bożonarodzeniowego nie odwiedzą w tym roku mieszkańcy Molsheim, miasta, gdzie swoją siedzibę ma legendarne Bugatti. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo producent samochodów przygotował dla mieszkańców miasta specjalny prezent.
Tuż obok pięknie udekorowanej choinki, przechodnie mogą podziwiać Bugatti La Voiture Noire, bezpiecznie zamknięte w szklanej gablocie.
Bądźmy szczerzy, kto z nas nie chciałby znaleźć takiego auta pod choinką?
Przeczytaj też: Bugatti Speedline, czyli niezwykła historia rekordów prędkości Bugatti
Laurent Furst, burmistrz Molsheim, wyznał:
Jestem bardzo wdzięczny Bugatti za ten wspaniały prezent dla naszego miasta. Teraz wszyscy mieszkańcy Molsheim mają wyjątkową okazję, by móc podziwiać to wyjątkowe arcydzieło – „La Voiture Noire”, z którego Ettore Bugatti z pewnością byłby bardzo dumny.
Przeczytaj też: Pomysły na świąteczne prezenty od Astona Martina
La Voiture Noire będzie wystawione w centrum Molsheim do końca marca 2021 roku. Jest to samochód pokazowy jedynego modelu, który swoją światową premierę świętował podczas ubiegłorocznego Salonu Samochodowego w Genewie z okazji 110. urodzin marki Bugatti.
Hipersportowy samochód, który został już sprzedany za 11 milionów euro, jest hołdem dla legendarnego Type 57 SC Atlantic autorstwa Jeana Bugattiego, który zaginął na początku II wojny światowej i nigdy nie został odnaleziony.
Najnowsze
-
Wjazd samochodem do lasu – zasada jest odwrotna niż na drogach. Dotyczy wszystkich
To stały problem i rozterka kierowców samochodów, ale także motocyklistów i kierujących quadami. Czy można wjechać do lasu, skoro prowadzi przez niego droga, a na wjeździe nie ma żadnego zakazu. Takie miejsca są często pułapką na nieświadomych kierowców, ponieważ przepisy działają tu odwrotnie niż zwykle. -
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
-
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
Zostaw komentarz: