Steeda Steve McQueen Limited Edition Bullitt Mustang – filmowa gwiazda powraca w wielkim stylu
Mija ponad pięćdziesiąt lat od czasu wyemitowania legendarnego filmu „Bullitt”, w którym występują Steve McQueen i kultowy Ford – Mustang Fastback.
W hołdzie dla znanego samochodu gwiazdy filmowej, największy na świecie tuner Forda na rynku wtórnym, Steeda, współpracował z Chadem McQueenem, synem Steve’a McQueena, aby ponownie zinterpretować Bullitt Mustang, tworząc Steeda Steve McQueen Limited Edition Bullitt Mustang.
Powstanie tylko 300 egzemplarzy Steeda Steve McQueen Limited Edition Bullitt Mustang.
Steeda Steve McQueen Limited Edition Bullitt Mustang pozostaje wierna etosowi oryginalnego Mustanga Fastback z lat sześćdziesiątych.
Przeczytaj też: Bentley Blower Car Zero – ekskluzywny prototyp, wzorowany na samochodzie z lat 20.
Główny nacisk położono na silnik, właściwości jezdne i ulepszenia osiągów, aby zmienić wrażenia z jazdy na lepsze. Steeda wprowadziła jednak taże szereg powściągliwych i subtelnych ulepszeń wizualnych. To między innymi nowy agresywny przedni zderzak, koła Steeda w kolorze brązu i polerowane wykończenie – dostępne tylko i wyłącznie dla Steve McQueen Edition Bullitt.
Pod maską samochód wyposażony jest w ulepszony silnik Stage One Bullitt o mocy 720 KM; do oryginalnego wolnossącego silnika V8 o pojemności 5,0 litra dodano między innymi niestandardową, trójśrubową turbosprężarkę Whipple o pojemności 3,0 litra. Steeda Steve McQueen Limited Edition Bullitt Mustang jest również wyposażony w półosie Ford Performance.
Przeczytaj też: Volvo P1800 Cyan – 420 KM w stylu retro za prawie 2 miliony złotych!
Wszystkie Mustangi Steeda Steve McQueen Limited Edition Bullitt mają znacznie zmienione i ulepszone zawieszenia. Poprzez usztywnienie i wyrównanie tylnej ramy pomocniczej, konfiguracja minimalizuje ruchy ramy IRS i skoki kół, które mają wpływ na tę generację Forda Mustanga. Dzięki tulejom i przekładkom tulei ze stali kęsowej ugięcie jest znacznie zmniejszone bez uszczerbku dla NVH. Ogólnym rezultatem jest zwiększona przyczepność tylnych kół i zauważalny wzrost ogólnej poprawy prowadzenia pojazdu.
Dla tych, którzy chcą „czegoś” więcej, Steeda stworzyła listę dodatkowych opcji. Obejmują one zestaw doładowania Stage Two o mocy 800 KM, zielone koła Alcantara, lżejszy o 3,1 kg układ wydechowy H Pipe zaprojektowany specjalnie w celu podkreślenia klasycznego dudnienia V8, a także opcję usunięcia tylnych siedzeń i dodania kodowanej kolorami pół klatki bezpieczeństwa.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
jak można tak bez emocji pisać o czymś tak legendarnym i szalonym? Steve McQueen się w grobie przewraca