Karolina Pilarczyk druga w driftingowych Queen of Europe
Jedyna polska drifterka z licencją - Karolina Pilarczyk - osiągnęła długo wyczekiwany sukces! Na finałowej rundzie zajęła pierwszą lokatę, jednak - zgodnie z regulaminem zawodów - w klasyfikacji generalnej klasy driftujących w Europie kobiet ostatecznie uplasowała się na drugiej pozycji.
| Karolina Pilarczyk cieszy się ze zwycięstwa. | 
![]()  | 
| 
 fot. materiały zawodniczki 
 | 
Queen of Europe, to po raz pierwszy zorganizowany w Europie cykl zawodów driftingowych dla kobiet. Startowała w nich Karolina Pilarczyk – jedyny kierowca driftingowy płci żeńskiej w Polsce, który ma licencję driftingową.
Danielle Murphy i Karolina Pilarczyk odrazu przeszły do półfinałów. Bitwę stoczyły zatem na początku zawodów w klasie kobiet Iva Rusinova z Arianną Corallo. Co prawda Iva jest bardziej doświadczoną drifterką, ale dysponowała BMW E30, którego nie miała czasu dobrze przetestować. Arianna wystartowała pewna swoich umiejętności i pobiła z kretesem Ivę. Kolejną batalię stoczyła rumuńska zawodniczka Ramona Rusu wygrywając z Noorą Daoud.
W półfinałach starła się Danielle Murphy z Arianną Corallo. Starcie było zaciekłe i zgodnie z przewidywaniami wygrała Danielle, świętując szybko swoje zwycięstwo w całej serii, wspólnie z mamą, która wspiera ją od początku jej startów.
Na koniec pozostała walka między Ramoną Rusu a Karoliną Pilarczyk, startującą w tych zawodach Nissanem S14. Na szczęscie Polka wygrała z Rumunką 7 do 3 i czekała na starcie w finale z faworytką klasy – Danielle. W pierwszym biegu wynik był 5 do 5 – zawodniczki toczyły zaciętą bitwę. Jednak na lini startowej życzyły sobie wzajemnie powodzenia w drugim biegu, a uśmiechy zdawały sie nie schodzić z ich ust. Jednak to Karolina okazała się lepszą w drugim starciu (6 do 4) i jednocześnie mogła świętować drugie zwycięstwo w tym roku oraz uzyskanie drugiej lokaty w klasyfikacji generalnej całego cyklu Queen of Europe.
Oto jak zawodniczka podsumowuje swoje starty w tym sezonie.
– Tak szybko to zlecialo. Podsumowując bilans: 2 wygrane rundy (Osijek, Tokol), raz 2-gie miejsce i wygrane kwalifikacje (Plovdiv). Podczas wszystkich rund przegraliśmy tylko jedno drift battle. Do ostatniej rundy prowadziliśmy w klasyfikacji generalnej, wiec z ogromnym zdziwieniem przyjęliśmy informacje, że po wygraniu rundy finałowej lądujemy na drugiej pozycji. Niestety regulamin nie pozwolił nam na zdobycie tytułu Queen of Europe. Jesteśmy trochę rozczarowani. Cóż – najważniejsze, że bawiliśmy się cudownie! Nasza jazda dała wiele radości tysiącom kibiców, poznaliśmy wiele wspaniałych osób, dostaliśmy zaproszenia na zawody i pokazy w całej Europie. Publiczność wszędzie była cudowna! Obiecujemy, że w następnym sezonie zrobimy jeszcze większy różowy show! Jeszcze raz bardzo dziękujemy wszystkim sponsorom za pomoc – bez Was by to sie nie udało!
| Karolina Pilarczyk podczas zawodów w Chorwacji. | 
![]()  | 
| fot. materiały zawodniczki | 
Karolinę wspierają: YATO, PIRELLI, VALVOLINE, HPG, DIVERSE EXTREME, HULA KULA, GO PRO, DOTZ, FMIC, PARC FERME, INEX, SHINE MY CAR, GUMIORZ SMOLIŃSKI
| Karolina Pilarczyk zajęła 2 miejsce w klasie Queen of Europe. | 
![]()  | 
| 
 fot. materiały zawodniczki 
 | 
Najnowsze
- 
                                                
                                                    
	Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. - 
                                                
                                                    
	Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
 - 
                                                
                                                    
	Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
 - 
                                                
                                                    
	Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
 - 
                                                
                                                    
	Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
 



	
	
	
	
	
Zostaw komentarz: