Zginęła pilotka rajdowa Ina Schaarschmidt
Lancer Evo IX kobiecej załogi: Janina Depping/Ina Schaarschmidt uderzył w drzewo na piątym odcinku specjalnym podczas niemieckiego Rajdu Wartburg. Pilotka zmarła na miejscu, a Janina doznała oparzeń i złamania ręki. Rajd przerwano.
[opis fotki] |
fot. materiały prasowe |
W sobotę ok. godz. 19 kobieca załoga z numerem 14 wypadła z drogi na odcinku Steinbach – Brotterode. Lancer z dużą prędkością uderzył w drzewo i się zapalił. Janinę wyrzuciło z samochodu, a pilotkę próbowali uwolnić kibice. Pomoc jednak przyszła za późno.
Córkę trzykrotnego mistrza Niemiec, Dietera Deppinga, przewieziono helikopterem do kliniki. Doznała licznych oparzeń, złamania i wylewu krwi do mózgu.
Był to szybki odcinek drogi, gdzie za wzniesieniem jest zakręt. Przyczyny wypadku nie są jednak do końca znane.
Ina Schaarschmidt miała 29 lat, pochodziła z Leubsdorf w Saksonii. Z zawodu była pielęgniarką. Jeździła w rajdach od 2009 roku, a u boku Janiny od 2011. W tym sezonie kobieca załoga plasowała się na 5. miejscu w mistrzostwach kraju.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: