Nowy Opel Insignia opuszcza linię produkcyjną w Rüsselsheim
Pierwszy egzemplarz nowej Insignii – w wersji Sports Tourer w szarym kolorze Satin Steel – zjechał z linii produkcyjnej w zakładzie produkcyjnym w głównej siedzibie firmy.
Jak już zapowiedziano, w zakładzie w Rüsselsheim, oprócz Opla Insignii, od 2021 roku będzie produkowany nowy Opel Astra oraz model dla bratniej marki Groupe PSA – DS Automobiles. Zarówno nowa generacja Astry, jak i model DS Automobiles będą opierać się na nowoczesnej, przystosowanej do elektryfikacji platformie Groupe PSA EMP2.
Cieszymy się, że model flagowy Opla będzie tutaj nadal produkowany. Zwiększa to wykorzystanie zakładu i pomaga zabezpieczyć wysoko wykwalifikowane miejsca pracy w Rüsselsheim. Sukces transformacji w kierunku elektromobilności będzie miał decydujące znaczenie dla przyszłości. Chcielibyśmy nadal z całych sił wspierać tę firmę – powiedział Udo Bausch, burmistrz Rüsselsheim am Main.
Nowy Opel Insignia jest bardziej nowoczesny, dynamiczny i wydajny niż kiedykolwiek wcześniej. Jest dostępny na zamówienie w wersjach Grand Sport, Sports Tourer i GSi.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
I co z tego skoro cenników wciąż nie ma. Tak się nie robi biznesu ale centrala Opla w Polsce chyba tego nie rozumie…
Anonymous - 5 marca 2021
Dokładnie, dealerzy obiecują cenniki „za miesiąc” i już tak od pół roku. Ja rozumiem że covid itp. ale w sytuacji dzisiejszej motoryzacji w obliczu pandemii powinni się zabijać żeby wydać cenniki żeby ludzie mogli kupować a oni zarabiać….
Anonymous - 5 marca 2021
Ja nie mogłem pozwolić sobie na pół roku czekania na cenniki a kolejne pół roku na auto więc byłem niejako zmuszony zrezygnować z Opla. Przerzucilem się na Peugeot 508. Tak się traci klientów więc chyba trzeba wymienić ludzi z marketingu bo z biznesem to za wiele wspólnego niestety nie mają.