
Niecierpliwy motocyklista ma w nosie przepisy
A oto kolejne nagranie z serii „Tak rodzą się stereotypy”. Tym razem chodzi o motocyklistów i ich podejście do przepisów ruchu drogowego.
Na czerwonym świetle stoi sobie motocykl, a za nim Mercedes z kamerą. I tak stoją, nic się nie dzieje, czerwone się świeci, nudy. Wreszcie motocyklista przestał się wpatrywać w sygnalizator, rozejrzał po okolicy i po prostu odjechał. No bo co on będzie stał na czerwonym.
Motocykliście się spieszyło, potrącił go taksówkarz
Wedle stereotypów motocykliści mają umiarkowane poszanowanie dla przepisów ruchu drogowego, a jak wiemy, stereotypy nie biorą się znikąd. Ich źródłem są na przykład takie sytuacje. A dlaczego motocykliści to robią? Sądzimy, że wynika to częściowo ze specyfiki samych motocykli. To maszyny szybkie i zwinne, a do tego nieduże. Pozwalają wyrwać się z sytuacji drogowej, narzuconej przez innych. Z łatwością można wyprzedzić zawalidrogę, przecisnąć się między pojazdami stojącymi w korku, a w niektórych miastach także jeździć buspasami. Motocykl daje ogromne poczucie wolności i niestety niektórzy za bardzo chcą z tego korzystać. Założymy się, że ten rider nie ruszyłby na czerwonym siedząc w samochodzie. Ale motocykl jest mały, szybki, prześlizgnie się, nic się nie stanie i nikt nie zauważy…
Najnowsze
-
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
Coraz więcej osób odkrywa uroki podróżowania bez sztywnych planów i rezerwacji hoteli. Dla fanów motoryzacji to naturalne – auto czy motocykl daje wolność, a nocleg w kamperze lub pod namiotem pozwala zatrzymać się tam, gdzie akurat prowadzi droga. Obie opcje mają swój niepowtarzalny klimat, ale też różne wymagania i ograniczenia. -
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
-
Do końca wakacji paliwo będzie tańsze? Eksperci ostrzegają: jesienią czeka nas podwyżka, zwłaszcza ON
Zostaw komentarz: