Pokazy zawodniczek na FIM SuperEnduro we Francji
Najsłynniejsze zawodniczki enduro, motocyklistki, które wygrywają nie tylko w mistrzostwach kobiet, ale również w rywalizacji z mężczyznami, będzie można zobaczyć podczas specjalnego pokazu ich umiejętności na ostatniej rundzie mistrzostw FIM SuperEnduro we Francji, który odbędzie się po raz pierwszy w Europie.
Podczas zawodów otwarta zostanie wystawa dedykowana wyłącznie kobietom – zawodniczkom motocyklowym, a także obędzie się pokaz umiejętności, tych pań, które będą startować w rywalizacji SuperEnduro.
Propozycję takiego przedsięwzięcia wysunął promotor zawodów, Alain Blanchard, co spotkało się z natychmiastową aprobatą FIM (Federation International de Motocyclisme). Celem tej akcji jest promowanie sportu motorowego wśród młodych kobiet i zachęcanie ich do udziału w zawodach przez już uczestniczące w rywalizacji zawodniczki SuperEnduro. Podczas następnej rundy tych zawodów, 9 marca 2013 roku, widzowie będą świadkami dwóch pięciominutowych pokazów najsłynniejszych zawodniczek tej dyscypliny.
Kobiece enduro wraz z serią EWC Maxxis zyskuje popularność nie tylko wśród kibiców sportu motorowego, ale wśród samych zawodniczek innych dyscyplin motocyklowych, prywatnych zespołów, producentów jednośladów, a także sponsorów. Wizyta we Francji będzie jedną z niewielu okazji uczestnictwa w tym ciekawym „kobiecym” projekcie.
Laia Sanz |
fot. materiały prasowe
|
Będzie można zobaczyć w akcji takie zawodniczki jak: Laia Sanz (Gas Gas), Jane Daniels (Husaberg), Blandine Dufrene (KTM) oraz Juliette Berrez (Yamaha).
Nie ma wątpliwości, że to wydarzenie będzie należało wyłącznie do motocyklistek – taki „dzień kobiet” w sporcie motorowym. To będzie idealny dowód na to, jak ważne jest tworzenie kobiecych klas mistrzowskich, pucharów dedykowanych jedynie paniom, co umożliwia starty tym wszystkim, które nie czują się na siłach rywalizować z mężczyznami.
Za wszystkie zawodniczki trzymamy kciuki i kibicujemy im, obserwując rozwój ich sportowych karier!
Najnowsze
-
Stellantis podpadł studentce prawa, musi teraz zapłacić 35 mln zł!
Przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że zwykły konsument nie ma szans w starciu z ogromnymi koncernami. Pewna studentka prawa udowodniła jednak, że nawet z największymi można wygrać - wystarczy tylko odpowiednia znajomość przepisów. -
Kilka dni spóźnienia i zapłacisz ponad 9000 zł. Takie są nowe kary dla kierowców
-
Takiego prawa jazdy policjanci jeszcze nie widzieli. Kierowca przybył z przyszłości?
-
Podatek od samochodów spalinowych w Polsce. Jest decyzja Unii Europejskiej
-
Tysiące znaków znikają z polskich dróg. Takiej rewolucji jeszcze nie było
Zostaw komentarz: