Czeska policja lepsza od amerykańskiej – nie taranuje radiowozami, tylko tirami!
Zwykle to amerykańska policja jest stawiana za wzór i przykład tego, jak szybko i bez obaw o zadrapanie radiowozu, szybko zatrzymać uciekającego przestępcę. Ale tym razem Czesi zawstydzili i ich i Niemców.
Polak uciekał z Niemiec do Czech. Nie wiedział, w co się pakuje
Akcja tego zdarzenia zaczęła się na terenie Niemiec. To tam Polak próbował uciec przed policją skradzionym Mercedesem GLE. Niemieccy funkcjonariusze zorganizowali nawet dwie blokady, ale na nic się one zdały.
Uciekinier chciał przedostać się na teren Czech, przekonany, że tam pościg za nim nie ruszy. Faktycznie Niemcy odpuścili, ale poprosili o pomoc swoich czeskich kolegów. A ci dobrze wiedzieli, co zrobić.
Nasi południowi sąsiedzi również zorganizowali blokadę, ale przy pomocy zarekwirowanego na tę potrzebę tira. 40 ton to bariera nie do przebicia.
Němečtí policisté pronásledovali ujíždějícího řidiče v odcizeném vozidle ve směru k našim hranicím. Ve spolupráci s ústeckými policisty se podařilo řidiče zadržet. Dálnice D8 je od 80 km ve směru na Prahu uzavřena.#policieulk pic.twitter.com/6hKK7pJgBQ
— Policie ČR (@PolicieCZ) April 18, 2023
Polski złodziej zatrzymany przez czeskiego tira
Pomimo tego, Polak próbował się przebić. Wycelował dobrze, bo chciał przecisnąć się między ciągnikiem siodłowym, a metalowymi barierami. Udało mu się, ale auto nie nadawało się już do jazdy.
Wiedziałeś, że jedno mignięcie światłami znaczy co innego, niż dwa? Ale mandat i tak jest taki sam
Kierowca został pojmany przez czeską policję. Badania wykazały, że znajdował się pod wpływem narkotyków. Teraz będzie musiał odpowiedzieć przed niemieckim sądem.
Najnowsze
-
Ta firma miała być drugą Teslą. Właśnie ogłosiła bankructwo
Przechodzenie świata motoryzacji na elektromobilność, dało szansę na wybicie się nowym producentom samochodów. Symbolem, że sukces zupełnego nowicjusza jest możliwy, stała się Tesla, ale nie tylko Elon Musk chciał być wizjonerem. Razem z nim startował Henrik Fisker, ale on nie miał tyle szczęścia. -
Drogowa utarczka między motocyklistą i kierowcą Mazdy. Obaj okazali się siebie warci
-
Kiedy można jechać lewym pasem? Za złamanie tych zasad grożą wysokie mandaty
-
Kupiła elektryczne auto za 300 tys. zł, wystarczyło drobne uszkodzenie, by auto trafiło na złom
-
Siedział mu na zderzaku i poganiał światłami, więc nagrywający wpuścił go prosto w ręce policji
Zostaw komentarz: